Aby pomóc w tworzeniu zawartości WoW, Blizzard nabywa 100-osobowe studio Spellbreak


Twitter: @RESQBug

Blizzard Entertainment kupił Proletariat, bostońskie studio stojące za magiczną grą battle royale Spellbreak.

Spellbreak zostanie zamknięty na początku 2023 roku, kiedy 100 pracowników przejdzie do pracy nad World of Warcraft i zbliżającym się rozszerzeniem „Dragonflight”.

Według doniesień, Proletariat i Blizzard prowadzą rozmowy kupna od grudnia zeszłego roku i współpracują ze sobą od zeszłego miesiąca. To było zanim firma ogłosiła we wtorek, że rozwój Spellbreak zostanie ukończony po ponad czterech latach:

Naszą wizją było stworzenie świeżej, wieloosobowej gry akcji z rzucaniem zaklęć z wyjątkowym ruchem i możliwością dostosowania klas, która dałaby graczom szansę uwolnienia ich wewnętrznego maga bitewnego. Jesteśmy wdzięczni wszystkim członkom społeczności gry za odkrywanie magicznych światów i doświadczeń, które wspólnie stworzyliśmy. Spellbreak był ambitnym projektem, w którym nasz zespół przekroczył nowe granice w projektowaniu i rozwoju. Cieszymy się, że możemy nadal wprowadzać innowacje podczas tworzenia nowych tytułów w przyszłości.

Łamanie czarów

Twitter: @AriOzek

Proletariat chwalił się, że miał ponad 5 milionów graczy w Spellbreak w ciągu kilku tygodni po debiucie gry pod koniec 2020 roku, po doskonałej becie na początku 2020 roku. Jednak statystyki SteamDB pokazują, że liczba graczy Spellbreak na Steamie wynosi prawie tysiąc i stale spada. poprzednie 12 miesięcy, choć liczby te nie obejmują graczy na konsolach lub w sklepie Epic Games Store, gdzie gra przez rok miała wyłączność na komputery PC.

Według dyrektora generalnego Proletariatu, Setha Sivaka, sukces z recenzentami był niewystarczający, aby Spellbreak wyróżniał się w zatłoczonym przemyśle battle royale, a gra „po prostu nie mogła uzyskać prędkości ucieczki niezbędnej do dalszego jej rozwoju”.

Blizzard rzadko szuka zewnętrznych studiów, aby zwiększyć swój personel; w rzeczywistości największym nabytkiem w ciągu ostatnich 20 lat wydaje się być 40-osobowe studio Swinging Ape w 2005 roku. Prezes Blizzard Entertainment Mike Ybarra zasugerował, że przejęcie zapewni bardzo potrzebną kadrę, aby rozłożyć pracę niezbędną do wielki wysiłek, jak World of Warcraft w oświadczeniu dla publikacji medialnej.

Twitter: @moehlert

Stawiamy graczy na czele wszystkiego, co robimy i ciężko pracujemy, aby zarówno spełnić, jak i przekroczyć ich oczekiwania. Dużą częścią troski o nasze zespoły jest upewnienie się, że mamy zasoby do tworzenia doświadczeń, które pokochają nasze społeczności, jednocześnie dając naszym zespołom przestrzeń do odkrywania jeszcze bardziej kreatywnych możliwości w ramach ich projektów. Proletariat doskonale nadaje się do wspierania misji Blizzarda polegającej na częstszym dostarczaniu wysokiej jakości treści naszym graczom.

Prezydent Mike Ybarra z Blizzard

John Hight, dyrektor generalny World of Warcraft, również ujawnił w wywiadzie, że czasami trudno było znaleźć wystarczającą liczbę pracowników, aby nadążyć za „żarłocznym apetytem na materiały” wśród fanów WoW. Musisz zapewnić, że zarówno deweloperzy, jak i użytkownicy WoW otrzymają odpowiednie wsparcie, stwierdził.

Dodatkowo, przejęcie Proletariatu następuje, gdy Activision Blizzard kończy swoją historyczną sprzedaż firmie Microsoft. Do tego dochodzą incydenty nękania w miejscu pracy, które doprowadziły do ​​odejścia kierownictwa z Blizzarda, opóźnień w grze, a nawet przełożenia tegorocznego Blizzconu.

Mimo że liczba graczy WoW spada od czasu, gdy w 2017 r. osiągnęła najwyższy poziom 46 milionów aktywnych użytkowników miesięcznie, w połowie 2021 r. gra nadal ma 26 milionów aktywnych graczy.

Czytaj więcej:

Blizzard i IBM oparty na sztucznej inteligencji system rankingowy Overwatch, który ukoronuje najpotężniejszych graczy

Blizzard prezentuje tryb wieloosobowy Overwatch 2