Bez względu na to, jak dobry jest poziom rajdu, zwykle masz dość tego widoku, zanim nadejdzie kolejny rajd. Więc kiedy Blizzard ogłosił, że nie będzie nowego nalotu w sezonie 4, a zamiast tego przywróci poprzednie najazdy na Shadowlands, zrozumiałem, że miałem wątpliwości.
Kiedy początkowo ujawniono plany na ostatni odcinek Shadowlands, Blizzard szybko wskazał, że będzie to „sezon eksperymentalny”. Okazuje się jednak, że nieszczęsne rajdy dokładnie pasują do zakończenia rozszerzenia powinien czuć.
W trakcie rozszerzenia zwykle odbywają się co najmniej trzy najazdy, a każdy z nich ma ograniczony okres trwałości. Na przykład Castle Nathria był pierwszym najazdem, który przybył do Krain Cienia, a kiedy drugi najazd przybył siedem miesięcy później, nie było powodu, by tam zapuszczać się z powrotem. Sprzęt z nowego nalotu był znacznie lepszy, a jeśli spędziłeś ostatnie pół roku zabijając tych samych bossów tydzień po tygodniu, to naprawdę nie ma ochoty wracać.
To samo dotyczy prawie każdego najazdu w najnowszej historii World of Warcraft, sięgającego co najmniej od Warlords of Draenor – i prawdopodobnie także wcześniej. Oczywiście nie mówię, że ludzie nigdy nie wracają do rajdów, aby hodować transmogi, wierzchowce, osiągnięcia lub cokolwiek, ale starsze rajdy z obecnych rozszerzeń zwykle nigdy nie zaglądają po nadejściu następnego poziomu rajdu.
Sezon 4 to zmienił.
Co tydzień otrzymujemy jeden z trzech rajdów Shadowlands na zmianę. Aby trochę pomieszać, do każdego bossa stosowane są „afiksy”, co daje nam dodatkową mechanikę, z którą musimy sobie radzić, dzięki czemu spotkania z bossami nie są odczuwalne dokładnie to samo za każdym razem.
Nawet po wprowadzeniu tych zmian nie byłem pewien, na ile jestem gotowy, aby wrócić do Zamku Nathria lub nowszego Sanktuarium Dominacji. Ostatnią rzeczą, jakiej się spodziewałem, była ogromna fala nostalgii, która mnie uderzyła – coś Nigdy nie sądziłem, że będę współczuł coś związanego z Krainami Cienia (otwiera się w nowej karcie). Nagle przypomniałem sobie jednego kolegę z gildii, któremu nigdy nie udało się zmierzyć czasu portali bezpośrednio na Xy’Mox (i nadal nie może), i drugiego, który jakoś zawsze umierał w tym samym pakiecie śmieci. W jakiś sposób zapomniałem też o istnieniu kilku bossów, dopóki do nich nie dotarliśmy, chociaż pamiętałem ból związany z próbą nieużywania Fel Rush, gdy był przykuty do innego gracza na Sludgefist – aczkolwiek zaraz po zabiciu nas obu.
Chociaż same starcia zostały przeskalowane do naszego obecnego poziomu mocy, nie wydawały się szczególnie trudne i szczerze mówiąc, to absolutnie Cienki. Wszyscy znamy już bossów od podszewki i nie sądzę, żeby zadziałało to tak dobrze, gdyby afiksy zbytnio utrudniały walkę. Zamiast tego wydaje się, że idealnie pasuje do końca rozszerzenia i poziomu mocy naszych postaci.
Ostatni odcinek zawsze był trudnym czasem, aby znaleźć graczy, którzy wypełniliby twoją drużynę rajdową, ponieważ ludzie robią sobie przerwy, zanim nadejdzie kolejny dodatek. To nowe podejście nie tylko ułatwia wszystkim powracającym — nie zostaną wrzuceni w trakcie najazdu — ale także tym, którzy nadal grają. Nie ścigasz się, by zdobyć osiągnięcie Ahead of the Curve lub Cutting Edge, więc presji po prostu nie ma. Czuje się prawie „raid społecznościowy”, kiedy możesz wysadzić bossów i pośmiać się, ale jednocześnie uzyskać przyzwoite ulepszenia sprzętu.
Cała mechanika nadrabiania zaległości jest również na miejscu i znacznie ułatwia poziomowanie i zmianę biegów. I chociaż kocham najazdy, Dragonflight (otwiera się w nowej karcie) jest na tyle blisko, że ostatnie kilka miesięcy Shadowlands powinno być czasem na relaks i przygotowanie się do nadchodzącego rozszerzenia, a nie postępu w nowej zawartości rajdowej.
To powiedziawszy, jesteśmy dopiero w trzecim tygodniu sezonu 4, a Dragonflight jest jeszcze kilka miesięcy przed nami. Nie jest to coś, co chciałbym zobaczyć w przyszłości, aby zastąpić całe poziomy rajdów, ale przez ostatnie kilka miesięcy przed premierą nowego dodatku – przed aktualizacją, jeśli wolisz – myślę, że Blizzard może coś zrobić .
Źródło : http://www.bing.com/news/apiclick.aspx?ref=FexRss&aid=&tid=62ffaca173134f61b97db4f9300d892a&url=https%3A%2F%2Fwww.pcgamer.com%2Fworld-of-warcraft-fated-raids-fit-the-end-of-expansion-feel-perfectly%2F&c=10708781635089870594&mkt=fr-fr