Gry Warcraft i Diablo 2 dostępne na Battle.net

Mile widziana nostalgia

Niedawno świat gier z radością przyjął wiadomość o powrocie trzech ukochanych klasyków na platformę Battle.net firmy Blizzard. Te trzy gry, Warcraft: Orcs & Humans, Diablo i Warcraft 2, były wcześniej nieobecne w tym programie uruchamiającym, co ograniczało ich dostępność na innych platformach, takich jak GOG. Jednak po niedawnym przejęciu Blizzarda przez Microsoft sprawy wydają się przybierać nostalgiczny obrót.

Ta wiadomość oznacza potencjalny powrót Blizzarda do domu, w którym rozpoznaje się dziedzictwo tych tytułów, które ukształtowały nie tylko tożsamość firmy, ale także cały gatunek RTS i RPG akcji. Daje także całemu nowemu pokoleniu graczy możliwość poznania tych ponadczasowych klasyków z pierwszej ręki.

Ponowna wizyta w grach

Każda gra zawiera własne, oryginalne funkcje i rozszerzenia, zapewniając autentyczne wrażenia zarówno weteranom, jak i nowicjuszom. Warcraft: Orcs & Humans zanurza graczy w brutalny konflikt pomiędzy ludźmi a orkami dzięki dwóm rozbudowanym kampaniom i 21 mapom do niestandardowych bitew dla wielu graczy.

Diablo, arcydzieło dungeon crawlera, zachowuje swoje trzy legendarne klasy postaci, 16 losowo generowanych poziomów lochów i ekscytującą obsługę trybu wieloosobowego dla maksymalnie czterech graczy. Wreszcie, pionier RTS, Warcraft 2, oferuje kampanię składającą się z 28 misji, ukochane rozszerzenie Beyond the Dark Portal, potężny edytor map i epicką walkę online dla ośmiu graczy.

Strategiczny powrót

To posunięcie Blizzarda nie jest spowodowane wyłącznie nostalgią. To strategiczne posunięcie skierowane do dużej liczby potencjalnych graczy, którzy mogą nie być zaznajomieni z tymi klasykami. Blizzard chce umożliwić młodym graczom odkrycie gry, która odegrała ogromną rolę w historii rozwoju gier wideo.

Dzięki wielu nowoczesnym tytułom Blizzarda zapoznanie nowych odbiorców z ich przełomowymi dziełami może zwiększyć zaangażowanie i lojalność wobec marki. Bardzo rozsądna decyzja strategiczna ze strony Blizzarda, który od lat znajduje się na szczycie. Biorąc pod uwagę ciągły rozwój Blizzarda pod rządami Microsoftu, kto wie, jakie jeszcze nostalgiczne niespodzianki przyniesie graczom przyszłość.

Źródło: www.bing.com