Gracze World of Warcraft uważają, że Blizzard jest świadomy trwającego wydobycia złota, ale nie zrobi nic w tej sprawie pomimo wzrostu cen tokenów WoW.
Wydobywanie złota, które dziesiątkuje wirtualną gospodarkę WoW-a
Złoto w World of Warcraft to gorący towar, chociaż gracze mogą zarobić pokaźną sumę, wykonując zadania, inwestując w określone zawody zbierackie i nie tylko.
Farming to oczywiście kolejna realna opcja, ale niektórzy gracze – a dokładniej oszuści – upodobali sobie exploity niszczące ekonomię gry.Według społeczności jeden exploit nęka WoW-a od kilku miesięcy.
W rezultacie wartość złota i żetonów WoW nadal rośnie wykładniczo, a końca nie widać. Jest nadzieja, że Blizzard naprawi ten problem, jednak gracze nie są przekonani, czy studio podejmie działania.
Gracze WoW-a krytykują Blizzarda za to, że nie naprawił wydobycia złota
Zirytowani wydobyciem złota, którego nazwy nie chcą podać, gracze World of Warcraft potępili Blizzarda w niedawnym poście na Reddicie, zauważając, że „cena WoW Tokena sięga 332 000 sztuk złota z powodu ogromnej eksploatacji zysków”. (W chwili pisania tego tekstu pojedynczy żeton WoW jest wart ponad 325 000 sztuk złota.)
Gracz twierdzi, że boty zarabiały miliony sztuk złota każdego dnia przez około osiem miesięcy. Najwyraźniej Blizzard otrzymał wiele raportów na ten temat, ale jeszcze niczego nie potwierdził ani nie zaproponował rozwiązania.
„Dlaczego nie zostało to naprawione, nie wiem, ale jest bardzo prawdopodobne, że im wyższa cena, tym większe prawdopodobieństwo, że kupisz token” – podsumował autor Reddit.
Inny użytkownik Reddita w tym wątku podał więcej szczegółów, twierdząc, że „exploit Chrome” pozwolił wrogom poziomu 45 upuścić łupy poziomu 70. „Po prostu to sprzedajesz” – wyjaśnił l 'użytkownik. „To daje około 1,2 miliona surowego złota dziennie, jeśli zrobisz to dobrze. » Szczególnie wydobycie złota nęka WoW od czasu pojawienia się Dragonflight w listopadzie 2022 r.
„To stanowi problem, ponieważ zwykli gracze nie mogliby na tym wiele zyskać, ale boty, które robią to całymi miesiącami, mogą na tym zarobić, powodując gwałtowny wzrost cen w grach” – czytamy dalej.
Wpływ na graczy i niezadowoloną społeczność
Nowicjusze w tym wątku przyznają, że mocno odczuwają skutki taktyk oszukiwania innych graczy. Ktoś napisał: „Jestem nowym graczem z 12 iskrami, ale nie stać mnie na ulepszanie swojego ekwipunku, ponieważ profesje nie płacą dużo, jest bardzo fajnie”.
Tymczasem inni uważają, że wydobycie nie ma wpływu na ceny tokenów. Jeden z użytkowników twierdzi, że „cena zawsze wzrasta, gdy spada liczba aktywnych graczy. Powróci do okolic 10,2. » Ktoś inny dodał: „Miałoby to minimalny wpływ na tokeny. Jedyną rzeczą, na którą tak naprawdę wpłynęłoby to, byłaby sprzedaż wirtualnej waluty za prawdziwe pieniądze. »
Tak czy inaczej, wygląda na to, że społeczność World of Warcraft jest niezadowolona z sytuacji i domaga się działań.
Źródło: www.dexerto.com