Żołnierze ukraińscy odgrywają bitwę czołgów w grze World of Tanks

Odkąd Wybuchła wojna, World of Tanks stało się popularną grą wśród ukraińskich żołnierzy. Dlaczego wśród krwawej rzeczywistości walki wybierają wirtualne bitwy? Czy świat gier komputerowych może stanowić ucieczkę od brutalnej rzeczywistości wojny? W tym artykule odkryjemy, dlaczego World of Tanks stało się ważnym sposobem radzenia sobie z przemocą na ukraińskim polu walki.

Disocjacja – sposób radzenia sobie z krwawą rzeczywistością wojny

Wojsko ukraińskie, podobnie jak wszędzie indziej na świecie, od zawsze miało swoje sposoby na zarządzanie monotonią i napięciem w czasie pokoju. Przedstawiciele sił zbrojnych przyznali, że grają w World of Tanks w wolnym czasie, aby się odprężyć. Można to postrzegać jako formę dezintegracji, która pomaga żołnierzom odseparować się od brutalnej rzeczywistości wojny. Dlaczego rzucać małe kamienie w większe, skoro można zanurzyć się w wirtualnym świecie World of Tanks?

Popularność gry na Ukrainie

Trudno oszacować dokładnie, jak popularna jest gra World of Tanks wśród ukraińskich żołnierzy. Jednak podczas wizyt na linii frontu Ukrainy, wyszło na jaw, że gra jest dobrze znana i dyskutowana. Dyskusje z ukraińskimi żołnierzami na temat ich hobby związanej z grą World of Tanks dały różne wyjaśnienia względem jej popularności.

Grali w FIFA, popularną grę piłkarską, zamiast w brutalne World of Tanks. Jednak wiele ukraińskich żołnierzy ma inne podejście. Anton, dowódca ukraińskiej kompanii czołgów, pokazywał na swoim komputerze film z ostatniej bitwy, gdzie rosyjski czołg był niszczony. Na rogu ekranu widać było ikonę World of Tanks. Powiedział „Kocham World of Tanks”. Czasami wydaje się jak uzależnienie, ale często żołnierze grają w tę grę dla relaksu.

Świat gier w kraju schyłku wojny

Wargaming Group, twórcy World of Tanks, mają serwery w Rosji, ale również w Stanach Zjednoczonych, Europie, Australii i Chinach. Dwie najwyżej zarabiające osoby w grach esportowych World of Tanks w latach 2011-2021 to Kirill Ponomarev i Dmytro Frishman, których kiedyś grało w jednym zespole. World of Tanks Blitz osiągnął szczyt popularności w grudniu 2021 roku, gdy równocześnie grało ponad 50 000 osób, ale po inwazji Rosji na Ukrainę liczba ta spadła do około 31 000. Część graczy WoT to ranni żołnierze, którzy odzyskują siły i grają w gry takie jak PUBG, Counter-Strike i oczywiście World of Tanks.

Podobieństwa między grą a wojną

Wielu żołnierzy uważa, że zdobywa przez grę World of Tanks wartościowe umiejętności, takie jak praca zespołowa i taktyka, które mogą być przydatne w rzeczywistych sytuacjach bojowych. Gra nastraja ich do działania jak prawdziwi żołnierze operujący na prawdziwym polu walki. Jednak nawet najwięksi fani World of Tanks przyznają, że w rzeczywistej walce mają inne cele – przetrwać. Czasami nawet, gdy jest dostęp do Internetu, żołnierze nie mają ochoty grać w World of Tanks ze względu na trudność w porównaniu z brutalną rzeczywistością wojny.

Aby przeczytać oryginalny artykuł, kliknij tutaj.

Źródło : www.bing.com