Walka czołgów: ukraińscy żołnierze grają w World of Tanks online

World of Tanks: Gra wojenna lub sposób na ucieczkę?

Krok w kierunku odrealnienia

Wojna to niewątpliwie szara rzeczywistość, ale w świecie tanksów można powiedzieć, że jest kolorowo. Na terenach objętych konfliktem ukraińscy żołnierze grają w grę World of Tanks. Może to wydawać się dziwne, że w trakcie najbrutalniejszej wojny lądowej w Europie od czasów II wojny światowej, żołnierze znaleźli sposób na oderwanie się od rzeczywistości. Jednak tak właśnie jest: grając w wirtualną wojnę, prawdziwi wojownicy odrealniają się od okrucieństwa, które ich otacza.

Teren rozgrywki

Na terenie Ukrainy dostępne są dwie wersje World of Tanks: World of Tanks i World of Tanks Blitz. Oba tytuły wymagają połączenia z internetem, ale ta druga dostępna jest również na urządzeniach mobilnych. Trudno jest precyzyjnie określić, jak popularne są te gry na ukraińskim polu bitwy, ale podczas wizyty dziennikarzy z The New York Times na froncie można było stwierdzić, że World of Tanks jest tam obecne i często dyskutowane przez żołnierzy. Słuchając ukraińskich żołnierzy, którzy z pasją opowiadali o swoim hobby, można było usłyszeć różne powody, dla których gra jest tak przyciągająca.

Ale nie wszyscy żołnierze grają. Ci z oddziałów dronowych, stacjonujących w okolicy zdewastowanego miasta Siversk na wschodzie Ukrainy, zrezygnowali z gry w World of Tanks, uważając ją za zbyt brutalną w kontekście realnego konfliktu. Zamiast tego wolą zagrać w FIFA, popularną grę piłkarską. Ale wielu ukraińskich żołnierzy ma inne zdanie. Anton, dowódca jednej z ukraińskich jednostek pancernych stacjonujących w okolicach miasta Avdiivka, z dumą pokazywał na swoim komputerze nagrania z najnowszej bitwy. Jego ulubiony fragment przedstawiał zniszczenie rosyjskiego czołgu, który eksplodował, a wieża wyrzucona została w powietrze. A obok programu w rogu ekranu znajdowała się ikona World of Tanks.

Ciekawostki

World of Tanks jest popularne na całym świecie, ale ma szczególne znaczenie dla Ukrainy, która jest bezpośrednio zaangażowana w wojnę. Gra stworzona przez Wargaming Group przyciąga zarówno graczy z Rosji, jak i z Ukrainy. Warto wspomnieć, że największe zarobki w zawodach sportów elektronicznych w grze World of Tanks od 2011 do 2021 roku osiągnęli Kirill Ponomarev z Rosji i Dmytro Frishman z Ukrainy. Oboje byli członkami tego samego zespołu e-sportowego. W ciągu ostatnich miesięcy gra World of Tanks Blitz zanotowała szczytową liczbę graczy przekraczającą 50 000 jednocześnie. Jednak po rosyjskiej inwazji na Ukrainę w lutym 2022 roku liczba ta drastycznie spadła.

Niezależnie od popularności, warto zauważyć, że World of Tanks ma również swoje kontrowersje. Wargaming Group, firma odpowiedzialna za grę, miała w przeszłości siedzibę w Białorusi, co skłaniało niektóre osoby do twierdzeń, że jest „prorosyjska”. Po rosyjskiej inwazji na Ukrainę w 2021 roku, Wargaming Group ogłosił zamknięcie swojego studia w Mińsku i przeniesienie operacji do oddzielnej firmy. W wyniku tych wydarzeń popularność gry na Ukrainie nieco spadła.

Częste pytanie

Jakie jest podobieństwo między grą World of Tanks a rzeczywistą wojną? Według ukraińskich żołnierzy, obie polegają na współpracy zespołowej. Gra w tanksy pomaga im rozwijać taktykę i umiejętność pracy w drużynie. Ukraińscy żołnierze dostrzegają podobieństwo między światem wirtualnym a rzeczywistością, ale przyznają, że najważniejszym celem na froncie jest przede wszystkim przetrwanie.

Co ciekawe, choć wiele osób zaskakuje fakt, że ukraińscy żołnierze grają w grę o wojnie podczas prawdziwej wojny, warto pamiętać, że gra to nie tylko rozrywka dla nich. Dla wielu to sposób na oderwanie się od brutalnej rzeczywistości, na chwilę relaksu i zabawy z przyjaciółmi. Może to niektórym osobom wydawać się dziwne, ale dla żołnierzy na froncie grających w World of Tanks to jeden z najlepszych sposobów na walce ze stresem wojennym.

Źródło : www.bing.com