Ukraińscy żołnierze grają w World of Tanks – znak wojny panzerów.

Wojna czołgów w Ukrainie – World of Tanks

Wojna rzeczywista i wirtualna

Blisko linii frontu, gdzie odbywa się potężna walka na Ukrainie, żołnierze coraz częściej sięgają po World of Tanks – popularną grę wideo. Nawet sami bohaterowie wojenni przyznają, że grają w nią, choć niektórzy muszą tworzyć nowe konta, gdy zapomną dane logowania. W trakcie szkolenia w Bakhmut, gdzie toczyła się jedna z najkrwawszych bitew, strażnicy graniczni przyłapani zostali na rozgrywaniu meczu. Nawet załoga czołgu w czasie krótkiej przerwy na lunch w zeszłym roku miała logo World of Tanks na kadłubie swojego czołgu T-80. „Gram od czasu do czasu, gdy mam trochę wolnego czasu” – mówi porucznik Nazar Vernyhora, który w ubiegłym roku zdobył sławę za swoje dowodzenie prawdziwym czołgiem, który zniszczył transportery opancerzone i uszkodził rosyjski czołg podczas bitwy pod Kijowem. Radio internetowe Starlink jest powszechne na polach bitewnych na Ukrainie, a żołnierze mają smartfony. Gry wideo na urządzeniach przenośnych przyciągają ich uwagę. Wojnę często cechuje nużące oczekiwanie, dlaczego więc żołnierze nie mieliby zagrać w ulubioną grę – World of Tanks? Chęć grania w brutalne wideo w środku najbardziej brutalnej wojny lądowej w Europie od czasu II wojny światowej może wydawać się zaskakująca, ale jest to ważny sposób radzenia sobie przez żołnierzy z krwawymi wydarzeniami wokół nich: ucieczka od rzeczywistości. Ale wieloosobowa gra, w której dwie drużyny czołgów i innych maszyn zabijają się nawzajem na wirtualnym polu bitwy, jest upiornym echem rzeczywistej wojny, która rozgrywa się wśród graczy w umundurowaniu. Ukraińskie czołgi i inne pojazdy pancerni czasami znajdują się w krwawych pojedynkach, które ich załogi doświadczają również w wirtualnym świecie.

Popularność World of Tanks

Na Ukrainie istnieją dwie wersje gry World of Tanks dostępne dla graczy: World of Tanks i World of Tanks Blitz. Obie wymagają połączenia internetowego, ale ta druga dostępna jest także na urządzenia przenośne. Trudno jest określić dokładnie jak popularna jest ta gra na ukraińskim polu bitwy i szeroko rozpowszechniona na Ukrainie, ze względu na różne platformy, na których można ją grać: komputery, Xbox, PlayStation, Nintendo i Mac. Mimo to, podczas wizyt na froncie na Ukrainie, World of Tanks często był obecny i o nim się rozmawiało. Dyskusje z ukraińskimi żołnierzami na temat ich hobby związanego z World of Tanks doprowadziły do różnych wyjaśnień dotyczących przyciągania tej gry. Jednostka drazny powiedziała, że pomysł zagrania w tak brutalną grę w obliczu trudnej sytuacji wojennej jest niezrozumiały. Zamiast tego żołnierze grają w FIFA, popularną grę na konsolach, która odnosi się do piłki nożnej. Wielu ukraińskich żołnierzy wydaje się jednak mieć inne zdanie. W czasie niedawnej wizyty na pierwszej linii Anton, dowódca ukraińskiej kompanii czołgów broniącej beleaguered city of Avdiivka, pokazał na swoim komputerze nagranie z ostatniej bitwy. Jego ulubioną sceną było zniszczenie rosyjskiego czołgu, którego kadłub eksplodował i wieża wyrzuciła się w powietrze. Kiedy minimalizował video, na rogu ekranu była ikona programu World of Tanks. „Uwielbiam World of Tanks” – powiedział machinalnie. Sierżant Silver, ukraiński żołnierz w jednostce artylerii niedaleko wschodniego miasta Siversk, który, podobnie jak większość, znał popularność gry wśród żołnierzy. „Z drugiej strony, to trochę jak uzależnienie” – powiedział, wracając z dziedzińca, gdzie rosyjski dron prawie zniszczył jeden z ciężarówek z rakietami w brygadzie kilka tygodni wcześniej.

Zmniejszająca się popularność

Grupa Wargaming, tworząca World of Tanks, ma swoje serwery w Rosji oraz w Stanach Zjednoczonych, Europie, Australii i Chinach. Spośród dwóch najlepiej zarabiających graczy World of Tanks na zawodach e-sportowych w latach 2011-2021, Kirill Ponomariov to Rosjanin, a Dmytro Frishman to Ukraińczyk. Dwóch mężczyzn dawniej grało w tej samej drużynie e-sportowej World of Tanks. W grze World of Tanks Blitz w połowie grudnia 2021 roku osiągnięto szczyt użytkowników, grających jednocześnie. Liczba ta przekroczyła 50 000 osób, według dostępnej publicznie usługi SteamDB, śledzącej użytkowników gier wideo korzystających z aplikacji Steam. Tydzień po inwazji Rosji na Ukrainę w lutym 2022 roku, ta liczba spadła do około 31 000. Frishman, który obecnie prowadzi klub gier w Kharkowie na Ukrainie, powiedział, że popularność gry najprawdopodobniej spadła, ponieważ Grupa Wargaming pochodziła z Białorusi i była prorosyjska. Po inwazji zeszłego roku, Grupa Wargaming, która znajduje się na Cyprze od 2011 roku, ogłosiła, że zamknie swoje studio w Mińsku na Białorusi i przeniesie tam swoje operacje oraz w Rosji, do oddzielnej firmy. Część klientów Frishmana w klubie gier szybko stała się zranionymi żołnierzami, którzy odpoczywają z dala od frontu, grając w krwawe gry, takie jak PUBG, Counter-Strike i oczywiście World of Tanks. „Początkowo było dla mnie trudne zrozumienie, dlaczego grają w te gry” – powiedział Frishman w środę. „Ale potem zrozumiałem, że się relaksują, bawią się razem ze swoimi przyjaciółmi”.

Rzeczywistość a wirtualność

Ok. 120 kilometrów od klubu w Karkhovie, poza wschodnim miastem Bakhmut, dobiegały do uszu odgłosy cyfrowych eksplozji i czołgów. W tym miejscu w krzakach byli ukryci Honey, strażnik graniczny i żołnierz piechoty. Oboje grali w World of Tanks na swoich telefonach. Ich jednostka właśnie zakończyła trening po powrocie z pierwszej linii. Kiedy do nich podszedłem, zachowywali się jak dwa szopki złapane w pułapkę, nieśmiało odkładając telefony. Tak, niektórzy żołnierze grają także w World of Tanks blisko frontu – powiedzieli. Zapytany o podobieństwa między wojną a grą World of Tanks, Honey powiedział, że obie polegają na współpracy. Gdzie indziej na froncie, Vernyhora, który miał 21 lat, kiedy jego czołg został sfilmowany w ubiegłym roku podczas walki z rosyjskim przeciwnikiem, który znacznie przewyższał go siłą, podzielał zdanie Honey’a: „W grze nauczysz się pracować w zespole i opracowywać taktykę” – powiedział. „Staram się stosować te same manewry, co w prawdziwym życiu” – dodał siedząc na szczycie jednego z czołgów T-72 swojej jednostki, ukrytego pod gęstym zaroślami drzew. Jego nawyk grania w World of Tanks został pokrzyżowany, kiedy stracił swoje dane logowania i razem z nimi dostęp do swojego konta. Stracił również wszystkie odblok

Źródło : www.bing.com