Początki Żółwi Ninja
Wychodząc ze skorup
Żółwie Ninja, stworzone przez Kevina Eastmana i Petera Lairda w 1984 roku, szybko podbiły świat rozrywki. Te cztery antropomorficzne żółwie, zostając królami seriali animowanych w sobotnie poranki, ugruntowały swoją pozycję gwiazd największego jak dotąd niezależnego filmu, a także symboli ogromnego imperium zabawek. Kiedy zaatakowali branżę gier wideo, pozostawili niezatarty ślad.
Lata Konami
W 1987 roku Konami podpisało kontrakt z twórcami Żółwi Ninja w celu produkcji gier wideo na konsole i salony gier. Pierwszy tytuł wydany w 1989 roku na NES-a, opracowany przez firmę Ultra Games, odniósł ogromny sukces pomimo bardzo trudnych segmentów gier. Wersja zręcznościowa z tego samego roku jest chwalona za płynną rozgrywkę i szybką akcję w trybie współpracy dla czterech graczy.
Następna mutacja
Konami wykorzystało sukces Żółwi Ninja wydając trylogię gier na Game Boy, tytuł DOS i dodatkową grę na NES. W 1991 roku Turtles in Time natychmiast stało się klasyką, zarówno w salonach gier, jak i na SNES. Sukces kontynuuje gra The Hyperstone Heist na konsolę Sega Genesis, oferująca wyjątkowe wrażenia przy jednoczesnym poszanowaniu dziedzictwa poprzednich gier.
Kiedy Żółwie spotykają inne wszechświaty
Przez lata Żółwie Ninja pojawiały się w wielu grach wideo, takich jak Brawlhalla. Pomimo nieudanych prób Ubisoftu i Activision w pierwszej dekadzie XXI wieku, powrót Turtles w ostatnich grach, takich jak Shredder’s Revenge i The Cowabunga Collection, udowadnia, że seria jest bardziej żywa niż kiedykolwiek.
Świetlana przyszłość dla Żółwi
Dzięki popularnym tytułom, takim jak Shredder’s Revenge i Mutants Unleashed, Żółwie Ninja wciąż zdobywają nowych fanów. Przyszłe projekty, takie jak The Last Ronin i Splintered Fate, obiecują przedłużenie przygody na przyszłe pokolenia. Wygląda na to, że franczyza powraca do sukcesu, który zapoczątkował ją w latach 90., dając fanom powód do krzyku „Cowabunga!” »
Źródło: www.gameinformer.com