Shadow of the Erdtree: Imponujące nowe rozszerzenie do Elden Ring

Nowa, epicka przygoda w Shadow of the Erdtree dla fanów Elden Ring

Po Elden Ring zadanie, które następuje, jest gigantyczne. To jedna z naszych ulubionych gier wszechczasów, a w podstawowej przygodzie nie brakuje treści, intryg i niespodzianek. Shadow of the Earthtree nie przytłacza głównej kampanii, ale ją rozwija, dodając zabawny i fascynujący nowy obszar w Krainie Cieni. Dzięki nowym, zabawnym lochom, wymagającej serii bossów i nowej, sprytnej formie postępu, Shadow of the Erdtree daje fanom Elden Ring więcej wszystkiego, co sprawdziło się w głównej grze i jest doskonałym powodem, aby jeszcze raz zmierzyć się z licznymi niebezpieczeństwami.

Nowe wyzwania i wyjątkowy postęp

Dodatki From Software słyną z tego, że są wyjątkowo trudniejsze niż podstawowa wersja gry. Shadow of the Erdtree jest ogólnie trudniejszy, ale stopień trudności będzie się oczywiście różnić w zależności od postaci, którą do niego wprowadzisz. Ponieważ pokonanie Radahna i Mohga jest jedynym warunkiem wstępnym rozpoczęcia rozszerzenia, a Shadow of the Erdtree wymaga posiadania podstawowej wersji gry, gracze prawdopodobnie będą używać postaci z gry końcowej lub z Nowej Gry+. Dla kontekstu zacząłem ekspansję moją postacią z późnej fazy gry (poziom 165), która okazała się więcej niż gotowa na stawienie czoła nowym zagrożeniom – przynajmniej na jakiś czas.

Postęp w Shadow of the Erdtree prawdopodobnie wymaga ogromnej ilości run, aby awansować na kolejny poziom, dlatego firma From Software wprowadziła nowe, sprytne przedmioty postępu zwane Fragmentami Scadutree i Fragmentami Wielebnego Popiołów. Rozrzucone po całej mapie, wydawanie tych przedmiotów w punktach kontrolnych zwiększa ogólne zadawane obrażenia i odporność: Scadutree dla ciebie i Revered Ashes dla twoich Spirit Ashes (chociaż efekt ma zastosowanie tylko w rozszerzeniu). To świetny, uproszczony sposób na wzmocnienie swojej postaci i podoba mi się, że nie muszę polegać wyłącznie na gromadzeniu dziesiątek tysięcy run, aby tylko raz awansować.

Nowa broń dla nowych wyzwań

Nie wchodząc w szczegóły, Shadow of the Erdtree oferuje także mnóstwo Smithing Stones, które zwiększają mnogość nowych broni dostępnych w rozszerzeniu (których można używać w grze podstawowej). Stanowi to mocny argument za odłożeniem starych ulubieńców na rzecz nowych odkryć. Gdy minęło kilka pierwszych godzin, kurczowo trzymałem się broni, która zapewniła mi sukces w głównej grze. W końcu odkryłem wiele fajnych i potężnych broni, zestawów zbroi, zaklęć, zaklęć i amuletów, które zainspirowały mnie do stworzenia nowego sprzętu. Shadow of the Erdtree zachęca do eksperymentowania w takim samym stopniu jak główna gra, jeśli nie bardziej, dzięki szeregowi zastraszających, groteskowych, a w niektórych przypadkach wręcz dziwacznych nowych wrogów.

Podsumowując, Shadow of the Erdtree to nie spacer po parku. Imponująca nowa klasa opancerzonych przeciwników, których w podstawowej grze prawdopodobnie uważano by za minibossów, teraz wędruje po mapie jako normalny typ wroga. Są szanse, że będziesz zaskoczony, gdy zobaczysz je ponownie, gdy dobrze się bawisz i włożysz wysiłek, aby je raz pokonać. Te nowe wyzwania zapewniają świeże i wymagające próby, które sprawiły, że krzyczałem z bólu po porażce i skakałem z radości po zwycięstwie. Podczas eksploracji Krainy Cieni nie zdziw się, że spędzisz dziesiątki godzin przed rozszyfrowaniem mapy, ponieważ From Software wykorzystuje pionowość Krainy Cieni do ukrywania warstw dróg i kluczowych wpisów.

Nowe lochy, w tym powtarzalne, takie jak Kuźnie Wytopu i Podziemne Więzienia, aż proszą się o dogłębną eksplorację dzięki pomysłowym i przebiegłym sekretom, prezentując kolejne doskonałe przykłady wyjątkowego projektu poziomów From Software. Odkrywanie snu i wątpliwych twarzy zajmujących te obszary to prawdziwa przyjemność. Nawet jeśli nie rozumiesz (lub nie przejmujesz się), co dzieje się z Miquellą i jej wyznawcami, postacie takie jak podejrzany czarodziej, który zabiega o przysługi lub wchodzi w interakcję z dziwnie hojnymi owadzimi wojownikami, przyczyniają się do uroku zarówno intrygującego, jak i intrygującego rozszerzenia.

Podsumowując, Shadow of the Erdtree jest bardziej Prastarym Pierścieniem. Niesamowite poczucie odkrywania, fantastyczny projekt lochów, wciągająca walka oraz intrygująca historia i postacie, które zdefiniowały arcydzieło From Software, przenoszą się również na to rozszerzenie. From Software nie poddało się i nie pogorszyło Elden Ring, i nie sądzę, że dodatek przekroczył całkowicie to, co zrobił wcześniej. Shadow of the Erdtree utrzymuje niezwykle wysoki poziom jakości, nawet jeśli traci część swojej magii, tym razem będąc znaną ilością, a nie całkowitym zaskoczeniem. Mimo to Shadow of the Erdtree to fenomenalne rozszerzenie, które jeszcze bardziej ugruntowuje tę przygodę jako jedną z najlepszych, jakie kiedykolwiek stworzono.

Źródło: www.gameinformer.com