Koniec Cyberpunka 2077: CD Projekt Red odwraca się od gry i skupia na Wiedźminie

Porozmawiamy o sukcesie DLC Phantom Liberty do Cyberpunka 2077, który był możliwy dzięki „negatywnemu przyjęciu” podstawowej wersji gry. Tak przynajmniej stwierdził główny projektant zadań Paweł Sasko, który przyznał, że gdyby nie „negatywna” premiera oryginalnej gry w 2020 r., nie byłoby możliwe, aby dodatek Phantom Liberty „działał znacząco lepiej w momencie premiery”.

Pozytywna zmiana

DLC do Phantom Liberty cieszyło się znacznie większym powodzeniem dzięki całkowitej zmianie stylu produkcji, co nie byłoby możliwe, gdyby początkowy odbiór gry nie był tak negatywny, jak powiedział Sasko TheGamer podczas Gamescom Latam. „To mnie zmieniło i odmieniło nasze studio. »

Punkt zwrotny w CD Projekt Red

Trzy i pół roku po fatalnym debiucie w grudniu 2020 r., po kilkudziesięciu patchach i premierze zeszłorocznego dodatku Phantom Liberty, CD Projekt Red nie ma już pracowników pracujących nad Cyberpunkiem 2077. Według Toma pracowało jeszcze tylko 17 osób w grze od 29 lutego tego roku. Liczba ta spadła do zera 30 kwietnia następnego roku.

Iść dalej

To mały, ale znaczący moment dla CD Projektu, ponieważ ostatecznie pozostawia on Cyberpunk 2077 za sobą, a większość jego wysiłków rozwojowych koncentruje się obecnie na kolejnej grze z serii Wiedźmin, obecnie nadal oznaczonej kodem Polaris.

Źródło: www.eurogamer.net