Kolekcja Cowabunga TMNT to nostalgia zrobione dobrze


Czy masz to jedzenie z dzieciństwa, które po prostu kochasz, nawet jeśli wiesz, że obiektywnie nie jest takie wspaniałe? W pamięci tego smaku jest coś niesamowitego, nawet jeśli wiesz, że wyrafinowanie twojej palety znacznie ewoluowało w ciągu ostatnich lat. Tak trochę myślę o wczesnych grach Teenage Mutant Ninja Turtles. Pamiętam, że z krystaliczną wyrazistością zgromadziłem się z moimi przyjaciółmi wokół arkadowej szafki TMNT, pompując żetony, aby spróbować pokonać Shreddera przed zakończeniem przyjęcia urodzinowego. Albo spędzenie weekendu z waleniem głową w ścianę pierwszej gry NES i jej absurdalnych wyzwań związanych z kanałami. Kolekcja Cowabunga istnieje po to, by służyć nostalgicznym wspomnieniom tego typu doświadczeń i robi to z pełnym przekonaniem. Czy te naprawdę świetne gry są warte zapamiętania? To temat do dyskusji.

Digital Eclipse i Konami współpracowały, aby stworzyć szczególnie imponującą kolekcję zabawnych gier wideo z wczesnych Turtles. Dostępnych jest 13 tytułów, które można przeglądać i cieszyć się różnymi wydaniami gier arcade, NES, SNES, Genesis i Game Boy. W istocie te gry są przywrócone w formie bardzo zbliżonej do ich oryginalnych wcieleń, a spędzanie czasu w tych, które znasz, aby zapamiętać poszczególne sekwencje i uśmiechnąć się jest świetną zabawą. Jeśli zdanie „dzisiaj jem na zupę z żółwi” rozbrzmiewa niektórymi dzwonkami w twojej odległej pamięci, prawdopodobnie czujesz to samo.

Nawet dla entuzjastów TMNT byłbym zaskoczony, gdyby w zestawie gier nie było kilku niespodzianek. Znane klasyki, takie jak arkadowa wersja Turtles in Time, z pewnością są tutaj, ale można się założyć, że nie grałeś we wszystko, co ma do zaoferowania kolekcja. Przejrzyj poniższą listę, ale byłem szczęśliwie zaskoczony szybkością i projektami poziomów dla Hyperstone Heist, która była grą Genesis, w którą nie grałem, gdy została wydana po raz pierwszy. A inspirowany Metroidem Radical Rescue, pierwotnie na Game Boy, był szczególną atrakcją, oferując bardziej solidną przygodę, niż się spodziewałem.

• Wojownicze Żółwie Ninja (zręcznościowe)
• Wojownicze Żółwie Ninja: Żółwie w czasie (zręcznościowe)
• Wojownicze Żółwie Ninja (NES)
• Wojownicze Żółwie Ninja II: Gra zręcznościowa (NES)
• Wojownicze Żółwie Ninja III: Projekt Manhattan (NES)
• Wojownicze Żółwie Ninja: Wojownicy turnieju (NES)
• Teenage Mutant Ninja Turtles IV: Turtles in Time (SNES)
• Wojownicze Żółwie Ninja: Wojownicy turnieju (SNES)
• Teenage Mutant Ninja Turtles: The Hyperstone Heist (Geneza)
• Wojownicze Żółwie Ninja: Wojownicy turnieju (Genesis)
• Wojownicze Żółwie Ninja: Klan Upadek Stopy (Game Boy)
• Teenage Mutant Ninja Turtles II: Powrót z kanałów (Game Boy)
• Teenage Mutant Ninja Turtles III: Radykalny ratunek (Game Boy)

Niemniej jednak trzeba powiedzieć, że wiele z tych gier (nawet te najbardziej czule zapamiętywane) w większości nie zaliczają się do prawdziwie gwiezdnych gier na dzisiejszym rynku. Były to licencjonowane gry, które były produktem swoich czasów, a wiele z nich zawierało nadmiernie wymyślone poziomy, słabo ustrukturyzowane spotkania z bossami lub zbyt uproszczone struktury. Może być trudno oddzielić radość z nostalgii od rzeczywistości, czym naprawdę jest gra. Jednak po niedawnym zagraniu w znakomity Shredder’s Revenge, łatwo jest zobaczyć, w jaki sposób bijatyki rozwijały się w ciągu minionych dziesięcioleci. Podobnie, trudno wyobrazić sobie zainwestowanie dużej ilości czasu w bijatykę, taką jak TMNT: Tournament Fighters, gdy jesteśmy w środku takiego renesansu gatunku bijatyki w ostatnich latach.

Ale stawianie tych gier z lat 80. i 90. za to, czym są, mija się z celem. To nie jest dramatyczny remake tych klasycznych gier, ale raczej wspaniały sposób na ponowne odkrycie i zarchiwizowanie tego, co sprawiło, że zapadły w pamięć. I pod tym względem trudno się przyczepić. W każdej grze możesz zapisywać i ładować w wolnym czasie, co pozwala wskoczyć do dowolnej sekcji, dopóki nie zrobisz tego dobrze. Każda gra ma listę ulepszeń, które pozwalają dostosować rozgrywkę, na przykład ustawianie alternatywnych poziomów początkowych, dzięki czemu możesz zobaczyć ostatniego bossa, do którego nigdy nie dotarłeś jako dziecko, lub możliwość usunięcia efektów spowolnienia, które były częścią oryginalnego kodu, gdy jest ich zbyt wiele wrogowie natychmiast pojawili się na ekranie. Dostępna jest niesamowita funkcja „oglądania”, która pozwala obserwować eksperckie przejście dowolnej gry do końca, a następnie wskoczyć w dowolnym momencie w trakcie gry. Istnieje nawet możliwość zmiany regionu oraz oglądania i grania w japońskie wersje gier.

Ponadto kolekcja Cowabunga zawiera niesamowitą i wyczerpującą kolekcję dodatkowych materiałów bonusowych do przejrzenia. Wchodząc do części gry „Żółwia legowisko”, możesz przejrzeć wczesne dokumenty projektowe Konami, posłuchać utworów muzycznych, sprawdzić okładki komiksów, a nawet zbadać nigdy wcześniej nie widziane grafiki koncepcyjne. Jako cyfrowe archiwum tych popularnych gier jest to naprawdę imponujący zasób.

Chociaż z pewnością jest wiele do odkrycia dla nowych fanów Turtles, wydaje się, że kolekcja Cowabunga jest skierowana wprost do starszych entuzjastów, którzy chcą przeżyć dni chwały, a może mają bardziej przystępny sposób na cieszenie się grą z dziećmi lub innymi nowicjuszami. Pod tym względem gra jest wielką wygraną i trudno prosić o więcej. Nawet jeśli nie są to gry, które mógłbym polecić dzisiejszym graczom, to z pewnością są one ważną kartą w historii licencjonowanych gier wideo, prezentowaną tutaj z niemal każdą opcją, jaką możesz chcieć znaleźć.



Źródło : https://www.gameinformer.com/impressions/2022/08/29/tmnts-cowabunga-collection-is-nostalgia-done-right