Groźby śmierci i znęcanie się: zeznaje aktorka The Last of Us Part 2

Groźby śmierci za rolę Abby w The Last of Us Part 2

Aktorka głosowa, która grała Abby w The Last of Us Part 2, ujawniła, że ​​po premierze gry otrzymywała obraźliwe wiadomości, ale także że sprawcy wysyłali także groźby śmierci w związku z jej synkiem. Laura Bailey potwierdziła w ekscytującym filmie dokumentalnym zza kulis Grounded 2: Making The Last of Us Part 2, że „naprawdę poważne groźby śmierci” były na tyle niepokojące, że zostały przekazane policji, podczas gdy jej syn na dole – który był „urodzony podczas tego wszystkiego” – również otrzymywał pogróżki.

Poważne zagrożenie dla fikcyjnej roli

Groźby – wysyłane, ponieważ fikcyjna postać, którą grała, zrobiła innej fikcyjnej postaci coś, co nie spodobało się pewnej części tzw. fanów – stały się tak poważne, że dla zapewnienia mu bezpieczeństwa musiała nawet zgłosić to na policję. „Za każdym razem, gdy korzystałam z Internetu, tylko to widziałam” – powiedziała Bailey. „Groźby śmierci i groźby użycia przemocy. Najgorsze jest to, że przekazywano poważne groźby śmierci [à la police]. Potwierdzili, że w pobliżu nie mieszkali ludzie. Grozili mojemu synowi, który urodził się w trakcie tego wszystkiego i tak, było to trudne. Ale, wiesz, przede wszystkim nauczyło mnie to zachować dystans. »

Neil Druckmann potwierdza możliwą kontynuację The Last of Us

Współprezes Naughty Dog, Neil Druckmann, twierdzi, że ma gotowy „pomysł” na trzeci i ostatni rozdział serii The Last of Us. W przemówieniu pod koniec tego samego filmu dokumentalnego zza kulis Druckmann przyznał, że jeszcze tego nie zrobił w pełni rozwinął historię, ale wciąż miał podstawy do pomysłu tak ekscytującego, jak ten z The Last of Us Part 1.

Źródło: www.eurogamer.net