Games of 2022: Far Changing Tides było najlepszym peanem na cześć przetrwania



Ten fragment zawiera spoilery dotyczące Far Changing Tides.

Czego byś się trzymał w świecie, w którym nie masz nic? Może przyszłość? Nadzieja, że ​​pewnego dnia to też minie? Co by się stało, gdybyś wciąż stawiał jedną stopę przed drugą, kiedy nic w tym zimnym miejscu nie może wzbudzić wystarczającego entuzjazmu, by przejmować się tym, czy przeżyjesz, czy umrzesz?

Okazało się, że to karuzela, której się uczepiłem. Karuzela, potem kaczka, potem prymitywnie wyrzeźbiony jeleń, a na końcu malutka baletnica w pudełku, postać na zawsze zastygła w piruecie. Powiesiłem je na hakach rozmieszczonych strategicznie w całej mojej przyczepie-statku-cum-najlepszym przyjacielu, ale zawsze na tych najbardziej oddalonych od pieca, jakby przechowywanie ich daleko oznaczało, że nigdy nie będę musiał ich palić. Nie chodzi o to, że nie przejmowałem się rzeczami, które poświęciłem głodnemu silnikowi. Nie sposób było pozbierać porzuconych bagaży i nie zastanawiać się, kto je spakował i gdzie się teraz znajdują. Ale myślę, że jeleń, kaczka i baletnica symbolizowały coś innego. Przechowując je oddzielnie od reszty śmieci, które zbierałem po drodze, dokonywałem wyboru. Postanowiłem zabezpieczyć je na przyszłość. Ponieważ istniała przyszłość – a ja wybierałem przetrwanie.

Pozornie Far Changing Tides to przygoda podróżnicza, gra, w której układasz puzzle zardzewiałych dźwigni, dziwnych przycisków i dziwnych małych płyt naciskowych, aby dowiedzieć się, jak utrzymać się na ciężarówce. Twoja dziwna lokomotywa jest zachwycająco mobilna, może szybować po wodzie, toczyć się po piasku, a nawet nurkować pod falami, gdy przedzierasz się przez zniszczone, ciche miasto. I podobnie jak jego wspaniały poprzednik, Far Lone Sails, Changing Tides splata boleśnie krótką i krótko bolesną opowieść o miłości, stracie i żalu.

Zobacz, o czym jest Far w tym zwiastunie.

Ale przetrwanie leży u podstaw Far Changing Tides. Przetrwanie jest tym, co pozwala ci stawiać jedną stopę przed drugą, nawet jeśli wydaje się to beznadziejne: zwłaszcza, gdy wydaje się beznadziejne. Metafory nie będą szczególnie zagmatwane, gdy ześlizgniesz się w atramentowe głębiny i będziesz przedzierać się przez puste domy, w których nie ma nic ani nikogo, kto pomógłby ci poskładać w całość to, co do diabła poszło nie tak.

Ale później, gdy sytuacja staje się niemożliwie ponura, niespodziewanie podnosi cię połatany balon. Unosi cię przez wodę, potem przez fale, potem w górę, w górę – aż do góry! – w chmury. Na jedno krótkie, chwalebne wytchnienie – unosząc się tak blisko bladoniebieskiego nieba, że ​​można go prawie dotknąć – zdajesz sobie sprawę, że możesz wznieść się ponad to wszystko; ciemność, chłód, ból, samotność. Teraz jest daleko! Nagle twój świat stał się ogromny. Nieskończony. Jasne i ciepłe. Zaczynasz myśleć, że może ci się udać.

A potem balon tonie. Na początku niezauważalnie, potem coraz mniej. Zdajesz sobie sprawę, że prymitywne rusztowanie, które trzymało twój statek w kupie – trzymało cię w kupie – rozpada się. Euforyczne wytchnienie ustępuje, gdy twój ekranowy towarzysz fizycznie i metaforycznie opada z powrotem na ziemię.

Ale przeżyjesz to. Tak jak ostatnim razem. Tak jak następny. Niezależnie od tego, czy zdecydujesz się pielęgnować kaczkę, spalić karuzelę, czy po prostu wyrzucić wyrzeźbionego jelenia, to nie ma znaczenia, prawda? Rzeczy to tylko rzeczy i zrobisz wszystko, co musisz, aby przeżyć. Aby walczyć dalej. Aby być w ruchu. Ponieważ gdzieś tam ktoś na ciebie czeka. I to właśnie sprawia, że ​​ta niepozorna gra logiczna jest tak absolutną rozkoszą.





Źródło : https://www.eurogamer.net/games-of-2022-far-changing-tides-was-the-best-paean-to-survival