Kiedy Final Fantasy VII ukazało się na PlayStation w 1997 roku, zrewolucjonizowało gatunek RPG i gry wideo jako całość. Przejście od grafiki pikselowej do w pełni animowanej grafiki komputerowej było ogromnym krokiem, ale piękno tego klasycznego tytułu sięgało znacznie głębiej. Final Fantasy VII zawiera niesamowitą obsadę postaci, wyjątkowy system walki i historię, która wywołuje radość, zachwyt, złość i złamane serce. Final Fantasy VII ma ugruntowaną pozycję jednej z najbardziej kultowych i ukochanych gier wideo wszechczasów, ale dla Square Enix dziedzictwo jest nieco ważniejsze. Dla zespołu odpowiedzialnego za serię Final Fantasy Final Fantasy VII było punktem wyjścia, który uświadomił programistom, że muszą dostosować się do współczesności. „Nawet w przypadku serii głównych tytułów Final Fantasy Final Fantasy VII możemy uznać za tytuł pośredni, znajdujący się pośrodku” – mówi Tetsuya Nomura, który był projektantem postaci i dyrektorem wizualnym przy Final Fantasy VII. „Aż do Final Fantasy VI gra była tworzona w określony sposób, a począwszy od VIII istniało nowe podejście do rozwoju, podczas gdy VII plasuje się pomiędzy tymi dwoma tytułami jako tytuł z elementami mieszanymi. Według słów Nomury i zespołu prace nad Final Fantasy VII wydawały się chaotyczne, czasami w sposób improwizowany. „VI zawierał wiele elementów, które każda usługa chciała uwzględnić osobno, więc je dodano, natomiast VIII jest znacznie bardziej wyrachowany i strategiczny” – wyjaśnia Nomura. „VII jest mieszanką tego, gdzie jest zarówno wyrachowany, jak i improwizowany rodzaj rozwoju. Gdybyśmy tworzyli gry w ten sposób, tak jak to zrobiliśmy przy tworzeniu oryginalnego VII, mielibyśmy dziś poważne kłopoty. Czasy naprawdę się zmieniły. Poza VII jest moment, w którym powiedziałbym, że czasy się zmieniły. To ostatni z tytułów, w którym udało nam się zrobić coś w ten sposób. » Nomura pamięta, jak wchodził do biura i czasami nie wiedział, czego się spodziewać. „Były scenariusze, a potem nagle pojawiły się rzeczy, których nawet w scenariuszu nie ma, a które postać mówi teraz w grze, a których nigdy nawet nie słyszeliśmy” – mówi. „Niektóre serwisy chciały po prostu uwzględnić postać mówiącą te rzeczy. To był wtedy taki świat. » Na szczęście reżyser Yoshinori Kitase blisko współpracował ze scenarzystą Kazushige Nojimą, aby mieć pewność, że wszystko w tej historii ma sens, nawet pomimo wielu zmian wprowadzanych przez czasami różne działy. „Pracowały zespoły pracujące nad każdą postacią i tym, co mówią w fabule, ale ostatecznie Nojima-san był ostatnim egzaminatorem” – mówi Kitase. „To łączy całą historię w jedną całość.” Aby zachować spójność, praktykę tę kontynuowano w przypadku przyszłych tytułów. Ale poza tym był to wtedy świat typu „wszystko się zgadza”. » Po długim cyklu rozwoju, podczas którego czasami byli zaskoczeni własną grą, członkowie Square Enix wiedzieli, że muszą się zmienić. „Kiedy skończyliśmy pracę nad VII, powiedzieliśmy sobie: «Nie możemy dalej tworzyć takich gier»” – wspomina Nomura. Począwszy od Final Fantasy VIII, zespół zaangażował się w bardziej skalkulowany rozwój. Oddzielne działy nie mogły już zamieszczać treści, które chciały zobaczyć, bez uprzedniej zgody grupy. Zespół w dalszym ciągu korzystał z techniki wdrożonej przez Kitase i Nojima podczas tworzenia Final Fantasy VII, aby zapewnić spójność narracyjną i tematyczną. Square Enix postępowało nawet zgodnie z procesem stosowanym przy tworzeniu minigier z Final Fantasy VII, w którym poszczególni członkowie zespołu programistów są przydzielani do konkretnych minigier jako „przedstawiciele”, którzy mają współpracować z inżynierem nad ich wdrożeniem. Nawet Naoki Hamaguchi, który dołączył do Square Enix w 2003 roku, zauważa różnicę pomiędzy tym, jak przebiegał rozwój Final Fantasy za jego czasów w firmie, w porównaniu z tym, co opisują Kitase i Nomura. „Obecnie mamy zlokalizowane kontrole głosowe i tym podobne” – mówi Hamaguchi. „Dziś nie możemy sobie pozwolić na takie rzeczy. » Ale nawet poza wpływem gry na rozwój, Final Fantasy VII ma wiele do powiedzenia. Tematyka tej historii, czyli chciwość korporacji, ekologia i zdrowie psychiczne, jest być może bardziej aktualna dzisiaj niż w 1997 roku. Chociaż twórcy nie odwoływali się celowo do konkretnych, rzeczywistych problemów społecznych, zdają sobie sprawę, jak istotne są te tematy dzisiaj. „W Final Fantasy VII mogliśmy przedstawić tego typu kwestie, takie jak cykl życia, poprzez koncepcję przepływu życia” – powiedział Yoshinori Kitase, reżyser Final Fantasy VII. „Gdybyśmy mieli to przedstawić dokładnie tak, jak tego doświadczamy w prawdziwym świecie, nie byłoby to zbyt interesujące. Dzięki pomysłom Nojimy-san mogliśmy skupić się na Strumieniu Życia i planecie w uniwersum Final Fantasy VII. Myślę, że w ten sposób gra i jej tematyka pozostaną aktualne i przetrwają próbę czasu. » Chociaż wierzy, że tematyka Final Fantasy VII jest nadal ważna dzisiaj, żałuje podejścia zespołu do tych kwestii w 1997 roku. „Rozważając, w jaki sposób reprezentować kwestie społeczne, kwestie społeczne i reprezentacje kulturowe, w sposób, w jaki… Jestem trochę zawstydzony oryginalnym tytułem” – mówi Kitase. „W pewnym sensie był bardzo młody i naiwny. Jest to dla nas pouczające doświadczenie, ale jednocześnie uważam, że jest to być może jeden z powodów, dla których zostało to tak powszechnie zaakceptowane. Nie jest doskonały, jest trochę nierówny i nierówny w swojej młodzieńczej i naiwnej naturze. Oczywiście, po [plus de] 25 lat to wiele osobistej nauki, zmian i rozwoju. Ale patrząc wstecz, pewnych aspektów jestem trochę zawstydzony. Jednak z punktu widzenia Motomu Toriyamy, który planował wydarzenia w Final Fantasy VII, zespół zrobił wszystko, co mógł, podchodząc do oryginalnej gry, w wyniku czego on nie żałuje. „W każdej epoce zawsze staramy się dawać z siebie wszystko i przez cały czas korzystaliśmy z najlepszych specyfikacji gier, czy to w oryginale, czy dzisiaj” – mówi. „Więc nawet przy oryginalnym tytule Final Fantasy VII nie było żalu ani uczucia, że chcieliśmy zrobić więcej lub czegoś, czego żałowałem, że nie zrobiłem; naprawdę daliśmy z siebie wszystko. » Zapowiedziany w 2015 roku Final Fantasy VII jest obecnie tematem trylogii remake’ów. Pierwszy wpis, Final Fantasy VII Remake, wydany w 2020 roku, odniósł krytyczny sukces. Kolejna odsłona, Final Fantasy VII Rebirth, która znalazła się na okładce najnowszego wydania Game Informera, ukaże się na PlayStation 5 29 lutego. Przejdź do naszego ekskluzywnego centrum zasięgu, korzystając z poniższego banera, aby dowiedzieć się więcej o Rebirth.
Źródło: www.gameinformer.com