Remake Dragon Quest 3 HD-2D: Klasyczny powrót
Nadchodzący remake Dragon Quest 3 w rozdzielczości HD-2D od Square Enix to szansa, której nie można przegapić dla fanów gier wideo. Gra ta, wydana po raz pierwszy w 1988 roku, jest chronologicznie pierwszą z serii Dragon Quest, tworząc w ten sposób trylogię Erdricka. Premiera planowana na listopad na Switchu, PS5, Xbox Series X/S i PC sprawia, że ten remake stanowi doskonałą okazję dla nowicjuszy w serii, aby nadrobić zaległości.
Ale po co zaczynać od trzeciej części, możesz zapytać? W tym remake’u wiernie odtworzono Dragon Quest 3, z prawie niezmienioną fabułą i walką, ale z rozszerzoną historią pod kierunkiem oryginalnego projektanta Yuji Horii. Nowoczesne nowe funkcje, takie jak opcjonalny znacznik celu, regulowana prędkość walki, automatyczne zapisywanie i ulepszenia graficzne, sprawiają, że ta gra jest przystępna dla początkujących, zachowując jednocześnie jej urok retro.
Fuzja tradycji i nowoczesności
Środowisko wizualne zostało wzbogacone o więcej szczegółów i żywe kolory, zapewniając wrażenia wizualne godne książki fantasy. Otwarty świat został przerobiony, aby zapewnić bardziej autentyczne wrażenia 3D, z cyklem dnia i nocy oraz subtelnymi efektami świetlnymi. Bitwy utrzymane są jednak w klasycznym stylu turowym, a wrogowie przedstawieni są w postaci uroczych ikonek i narracji tekstowej.
Jednak nowoczesne rozwiązania, takie jak znacznik celu i poprawki w rozgrywce, poprawiają przystępność gry. Dodatkowo ścieżka dźwiękowa całkowicie nagrana ponownie przez Tokyo Metropolitan Symphony dodaje przygodzie epickiego wymiaru i wprowadza ciepłą atmosferę do gry.
Wniosek
Krótko mówiąc, remake’owi Dragon Quest 3 udaje się znaleźć równowagę między tradycją a nowoczesnością, oferując wrażenia z gry w stylu retro wzbogacone współczesnymi akcentami. Dzięki rychłej premierze na wielu platformach ten remake jest szansą, której nie można przegapić dla fanów klasycznych gier RPG i nowicjuszy w serii. Square Enix udało się zachować istotę serii, dostosowując ją do współczesnych standardów, oferując w ten sposób nostalgiczne i wciągające wrażenia z gry.
Źródło: www.eurogamer.net