Destiny 2: Bungie w kryzysie, zwalnia 17% swoich pracowników

Destiny 2: Bungie w trudnej sytuacji

Pomimo wydania jednego z najbardziej docenionych rozszerzeń roku, Destiny 2: The Final Shape, był to trudny rok dla Bungie. W październiku ubiegłego roku deweloper zwolnił około 100 osób, czyli około 8% siły roboczej. Na początku tygodnia studio zwolniło kolejnych 220 osób, co stanowi szokujące 17% siły roboczej, jednocześnie przenosząc 12% pozostałego personelu do swojej spółki-matki, Sony.

Dyrektor Bungie, Pete Parsons, jako przyczyny masowych zwolnień, które dotknęły „większość” stanowisk kierowniczych i dyrektorów Bungie, podał „rosnące koszty rozwoju”, „zmiany w branży” i „utrzymanie warunków ekonomicznych”. Biorąc pod uwagę tę utratę przywództwa, nie jest zaskoczeniem, że studio wkracza w okres „znacznych zmian”, zdaniem dyrektora. Jeśli chodzi o masowe przeniesienie byłych pracowników Bungie do Sony, Parsons wyjaśnił, że posunięcie to ma na celu „pogłębienie” integracji Bungie z firmą, co wzbudziło niejeden zdziwienie.

Wpływ zwolnień na przyszłość Bungie i Destiny 2

Chociaż zwolnienia te można postrzegać jako najnowsze z serii powszechnych zwolnień w branży, ilustrują one również tendencję dużych korporacji do przejmowania znanych deweloperów i tego, jak ostatecznie prowadzi to do znaczących zmian w zakresie siły roboczej, priorytetów i, potencjalnie tożsamość korporacyjna. W tym tygodniu w Spot On Tam i Lucy omawiają wpływ tych zwolnień i ich znaczenie dla przyszłości Destiny 2, Marathonu i Bungie jako całości.

Spot On to cotygodniowy program informacyjny GameSpot, w którym redaktor naczelny Tamoor Hussain i starsza producentka Lucy James rozmawiają o najnowszych wiadomościach ze świata gier. Biorąc pod uwagę dynamiczny i niekończący się cykl wiadomości w branży gier wideo, zawsze jest o czym rozmawiać. W przeciwieństwie do większości programów publicystycznych, Spot On zagłębi się w jeden temat, zamiast podsumowywać wszystkie wiadomości. Spot On emitowany jest w każdy piątek.

Źródło: www.gamespot.com