Tłum fanów pomimo deszczu przed finałami LoL-a

Święty ogień League of Legends przejmuje Seul

Plac Gwanghwamun w Seulu został przekształcony w czterodniowe święto fanów z okazji finałów Mistrzostw Świata League of Legends. Ta gra online, wprowadzona na rynek w 2009 roku, stała się globalnym fenomenem z najlepszymi ligami w czterech regionach świata i ponad 150 milionami graczy miesięcznie. Długo oczekiwany finał pomiędzy koreańską drużyną T1 a chińską drużyną Weibo Gaming odbędzie się w tę niedzielę w Gocheok Sky Dome w zachodnim Seulu.

Czwartkowe święto fanów uświetniła obecność gigantycznego nadmuchiwanego „Teemo”, postaci z gry w kształcie wiewiórki i wiewiórki, za posągiem króla Sejonga. Oprócz graczy walczących na stanowiskach do gier, tysiące fanów przybyło, aby zrobić sobie zdjęcia z tekturowymi członkami wirtualnego boysbandu występującego w grze.

Siedziba e-sportu

Achille Gales, student z wymiany z Francji, w okresie zawodów zaplanował swój wyjazd do Korei. Jako entuzjasta League of Legends od 2016 roku był nawet świadkiem półfinałowego zwycięstwa T1 nad JD Gaming. Zeznał, że w Korei panuje moda na gry w porównaniu z krajem jego pochodzenia.

Producent gier Riot Games, Tom Cannon, podkreślił znaczenie koreańskiej publiczności dla e-sportu, umożliwiając fanom zagranie w nigdy wcześniej nie widzianą grę Project L, w której występują postacie z uniwersum fantasy LoL, Runeterra. Decyzja ta odzwierciedla popularność gry w Korei.

Wyjątkowy finał

Tegoroczny mecz finałowy odbędzie się osobiście w Gocheok Sky Dome w Seulu i będzie również transmitowany w Internecie, przyciągając uwagę całego świata. Na zwycięzców finału czeka ogromna nagroda w wysokości 445 000 dolarów, co stanowi 20% całkowitej kwoty.

Źródło: koreajoongangdaily.joins.com