League of Legends Worlds: Jak Faker nadal jest „Michaelem Jordanem” e-sportu


SAN FRANCISCO — Jeśli zostanie dłużej, twarz e-sportu może mieć zmarszczkę. Czy siwe włosy mogą być zbyt daleko w tyle?

Lee Sang-hyeok, lepiej znany jako Faker, dominował w wieku 17 lat, kiedy był na dobrej drodze do zostania pierwszą prawdziwą światową gwiazdą gier. Teraz ma 26 lat i jest w punkcie, w którym nawet najzagorzalsi sportowcy League of Legends (LoL) mogą rozważyć coś bardziej odpowiedniego dla ich wieku – może shuffleboard.

Faker doskonale zdaje sobie sprawę ze swojego zaawansowanego wieku, częściowo dlatego, że pytania się starzeją. Jego najbardziej zgryźliwa riposta, podobnie jak w przypadku innych sportowców z dużymi przebiegami na przestrzeni lat – powiedzmy Tom Brady – przybiera formę kolejnego triumfu.

I oto on: Ol’man Faker powraca do finałów Mistrzostw Świata League of Legends w 2022 r., dążąc do swojego czwartego tytułu.

I posłuchajcie dzieci: może być lepszy niż kiedykolwiek.

„Wciąż mam dokładnie takie samo pragnienie, aby wygrać” – powiedział Faker podczas niedawnej rozmowy wideo z Atletyczny i tłumacza. „Oczywiście, kiedy zaczynałem, byłem bardzo namiętny. Ale czuję, że pasja wtedy czerpała z zewnętrznych źródeł.

„Obecnie pochodzi z mojego wnętrza”.


Faker pozostaje atrakcją numer 1 podczas turniejów, w tym półfinałów Mistrzostw w Atlancie, gdzie fani wyszli kibicując znajomej twarzy. (Dzięki uprzejmości Riot Games)

Przed sobotnią rozgrywką, w której drużyna Fakera, T1, przeciwko DRX w wyprzedanym Chase Center w San Francisco, Faker powiedział, że trenuje mądrzej, gra bardziej rozważnie, odpoczywa, zwraca uwagę na odżywianie i „właściwie robi wszystko, co ja mogę zachować jasność umysłu.” Pochodzący z Seulu jest środkowym graczem T1 i wchodzi do gry w ten weekend z tytułami już na swoim koncie.

„Myślę, że adaptacja jest prawdopodobnie najważniejszym aspektem (do długowieczności)” – powiedział Faker. „Ponieważ to, co mogło działać w przeszłości, ówczesny styl gry, może nie działać teraz. Tak więc przechodzenie przez wszystkie zmiany i ciągłe szukanie sposobów na poprawę i upewnianie się, że staję się lepszym graczem, jest prawdopodobnie rzeczą, na której skupiam się najbardziej.

W swoim marszu przez ten turniej Faker po raz siódmy zwiększył swój rekord osiągnięcia co najmniej półfinałów Mistrzostw Świata. Jego pierwszy pojawił się jako nastoletnia sensacja w 2013 roku.

Wcześniej, w tym roku w fazie grupowej, został pierwszym profesjonalnym graczem, który pokonał 100 meczów Mistrzostw Świata.

A wcześniej żebył jedynym, który miał przydomek „Niezniszczalny Król Demonów”, rekord, który może nigdy nie zostać pobity.

„On jest absolutnie KOZĄ. Jest po prostu kompletną ikoną. To nasz Michael Jordan” – powiedział w osobnym wywiadzie Naz Aletaha, globalny szef League of Legends Esports. „I wiem, że wielu fanów mu kibicuje”.

„Sport byłby zupełnie inny bez Fakera”, powiedział Josh „Jatt” Leesman, jeden z najlepszych analityków transmisji w e-sporcie LoL i komentator znany w tym sporcie jako shoutcaster. „On był po prostu wspaniałym ambasadorem tego. W zasadzie nie wzbudzał kontrowersji przez dziewięć lat, w których grał, i był najlepszym – lub prawie najlepszym – graczem przez wszystkie dziewięć lat.

„Jeśli znasz jedno nazwisko w League of Legends, prawie zawsze będzie to Faker. Jest po prostu naprawdę dobrym kanałem do wprowadzania ludzi na scenę e-sportową.

Ku uciesze Fakera, wielu wiernych fanów będzie tam osobiście w ten weekend. Przedstawiciele turnieju oczekują, że Chase Center — siedziba Golden State Warriors — sprzeda 14 000 miejsc. Jako przykład tego, jak doszło do finałów NBA na tych mistrzostwach świata, rozważmy, że zdobywca Grammy Lil Nas X wystąpi na ceremonii otwarcia w sobotę. Lub, jak ujął to raper w komunikacie prasowym, „stworzy wybuchowe muzyczne momenty, pomysłową skórkę bohatera League i spektakularny występ Words na żywo”.

Ale nie można pomylić prawdziwej gwiazdy całego wydarzenia.

Faker będzie starał się podnieść Puchar Przywoływacza po raz pierwszy od 2016 roku. Minęło tyle czasu, że puchar tym razem wygląda inaczej, ponieważ nagroda została przeprojektowana przez Tiffany’ego. Ale nawet susza Fakera świadczy o jego wielkości. Przepaść między tytułami jest dłuższa niż cała kariera większości graczy. Zwycięska sobota uczyniłaby go najstarszym graczem, który kiedykolwiek wygrał Mistrzostwa, co obecnie posiada Ambition, który miał 25 lat, kiedy wygrał w 2017 roku.

Tym razem pojedynek ma niemal kinowy zasięg. Kim Hyeok-gyu, lepiej znany jako Deft, uczęszczał do Mapo High w Korei Południowej – tej samej szkoły co Faker – i gra w DRX. (Deft to także 26, więc niezależnie od tego pojawi się nowy „najstarszy” bohater.)

To prawie idealna mieszanka dramatu dla pierwszych Mistrzostw Świata od czasu pandemii, pozwalająca tłumom. Atlanta wyprzedała obydwa noce półfinałowe w State Farm Arena. Faker wita hałaśliwą ścieżkę dźwiękową. Dwa z jego trzech poprzednich tytułów zawodowych pojawiły się w Ameryce Północnej, a on kopie dodatkowe emocje.

„Myślę, że tłumy z Ameryki Północnej mają zdecydowanie bardzo donośny głos i są bardzo awanturnicze, jeśli chodzi o (wiwatowanie) meczu” – powiedział. „I czuję, że to nie oni tylko kibicują; wydaje się, że faktycznie uczestniczą. Możliwość grania przed tak dużym tłumem jest naprawdę błogosławieństwem, zwłaszcza, że ​​gramy przed tłumem, który jest bardziej namiętny. To było przyjemne doświadczenie”.

Doświadczenie pomaga również w hałasie, a na tym poziomie Faker ma kciuk w stosunku do konkurencji. Widział, jak sport ewoluuje od czasu jego pojawienia się w 2013 roku, kiedy pojawił się na scenie. Riot Games ogłosiło, że finały 2021 pomiędzy DWG Kia z Korei Południowej i Edward Game z Chin przyciągnęły średnio minutową widownię 30,6 miliona widzów. Był to wzrost o 32,8% w stosunku do 2020 roku.

Według Riot Games finał Mistrzostw 2021 był transmitowany w 18 językach przez 19 nadawców na 34 platformach.

Aletaha, która została mianowana globalnym szefem League of Legends Esports w 2021 roku po ośmioletniej pracy jako szefowa globalnych partnerstw e-sportowych i rozwoju biznesu w Riot Games, dorastała w Południowej Kalifornii i uczestniczyła w swoim pierwszym meczu koszykówki w ówczesnym czasie Staples Center w Los Angeles. Tam też zobaczyła swój pierwszy koncert: U2. Powiedziała, że ​​jeden z ulubionych momentów w jej karierze nadszedł, kiedy wróciła do tego miejsca na Mistrzostwa Świata 2013 i zobaczyła miejsce pełne wściekłych fanów na tyle, że nawet Bono był zazdrosny.

„Byłem bardzo podekscytowany i zainspirowany tym, co zobaczyłem” – powiedział Aletaha podczas rozmowy wideo.

Zaledwie kilka lat wcześniej, powiedziała, „esport jako całość był tak niszowy. Myślę, że zrozumienie tego, co to było i jak to oglądać, było bardzo ograniczone. Częścią naszego celu w Riot jest to, że naprawdę zainwestowaliśmy w budowanie tego, co jest teraz tym ogromnym globalnym sportem. To był finał Mistrzostw 2011, który był dla nas naprawdę wspaniałym momentem. W tamtym czasie tak naprawdę nie inwestowaliśmy w żadną wartość produkcji, ale streamowaliśmy ten finał na Twitchu i (do) około 2 milionów ludzi”.

Dwa milion?

„Tak, co w tamtym czasie było oszałamiające, prawda?” – powiedział Aletaha. „W tamtym czasie (to) było jak: „Whoa!” Nie sądziliśmy, że jest tak duże zapotrzebowanie”.

Eksplozja finansowa przyniosła dodatkową korzyść polegającą na umożliwieniu graczom realnej opcji kariery w rywalizacji jako profesjonalny gracz. Koniec z dorastaniem i zdobywaniem pracy w branży nieruchomości. Jednym z powodów, dla których Leesman, były gracz, który został komentatorem, uważa, że ​​kariera wczesnych gwiazd nie trwała długo, jest to, że nie płacono jeszcze wystarczająco dużo.

Odrzucił tropy mówiące o graczach w wieku 20 lat, którzy tracą refleks lub są wypychani przez ostatnią falę nastolatków.

– Tak, to rodzaj mitu – powiedział Leesman. „Myślę, że ludzie myśleli, że to odruch, ale myślę, że to bardziej ma związek z poświęceniem czasu. Jeśli dorastałeś, gdy w e-sporcie nie było pieniędzy, musiałeś przestać grać tak często. Ale teraz, jeśli zarabiasz na tym pieniądze, możesz po prostu grać dalej”.


Faker jest starszy niż większość graczy, ale powiedział, że jego metody treningowe, a także jego wewnętrzny ogień, pomagają mu rozwijać się wraz ze sportem. (Dzięki uprzejmości Riot Games)

Bez względu na powód, sport z pewnością wydaje się szczęśliwy, że Faker jest w pobliżu, gdy stoi nad przepaścią innego tytułu mistrza świata.

„Myślę, że muszę zrobić to, co zrobiłem w 2016 roku”, powiedział, odnosząc się do swojego ostatniego triumfu. „Muszę się upewnić, że poświęcę czas i zdaję sobie sprawę, że każda chwila jest cenna”.

(Górne zdjęcie dzięki uprzejmości Riot Games)





Źródło : https://theathletic.com/3760389/2022/11/04/league-of-legends-worlds-faker/