G2 Esports z łatwością eliminuje PSG Talon na MSI: Wyniki i analiza

G2 Esports dość pewnie wygrywa z PSG Talon i awansuje dalej w Mid-Season Invitational.

G2 Esports eliminuje PSG Talon

W pierwszym z dwóch dzisiejszych pojedynków do trzech zwycięstw G2 Esports wyeliminowało PSG Talon z Mid-Season Invitational, wygrywając 3:0 w grupie przegranych. Było to pierwsze zwycięstwo G2 w turnieju, a teraz umożliwi im dalszy awans w turnieju, a ich następnym przeciwnikiem będzie drużyna Top Esports z drugiej ligi LPL. Na nieszczęście dla PSG zostali szóstą drużyną, która odpadła z turnieju i dołączyła do Fnatic, zajmując wspólne siódme i ósme miejsce. Chociaż jest to miejsce w czołowej ósemce, wciąż daleko mu do najlepszego wyniku PSG, jaki osiągnęli podczas pierwszego występu na MSI w 2021 roku, kiedy uplasowali się w pierwszej czwórce. Mimo wszystko PSG zaliczyło podczas turnieju niezwykłe występy, zwłaszcza przeciwko FlyQuest i Bilibili Gaming.

Dominacja G2

Tymczasem G2 nie miało szczęścia i przegrało swój pierwszy mecz do trzech zwycięstw z T1, co spowodowało, że znaleźli się w grupie przegranych. Udało im się jednak dać upust swojej frustracji na PSG. A kto inny poprowadzi odrodzenie G2 w MSI niż Rasmus „Caps” Winther, którego Tristana zrobiła absolutnie wrażenie. Obejmowało to potrójne i poczwórne zabójstwo dwukrotnie gwiazdorskiego środkowego gracza G2, który zakończył pierwszą grę dla G2 14 zabójstwami i ośmioma asystami do zaledwie dwóch zgonów.

W drugiej grze obie drużyny dokonały pewnych zmian: G2 zastąpiło Zaca i Tristanę Twisted Fate i Leblanc, podczas gdy PSG zamieniło K’Sante na Jaxa. I wyszło to bardzo dobrze dla G2, ponieważ udało im się powstrzymać PSG, ograniczając mistrzów PCS do zaledwie czterech zabójstw w całej drugiej grze. To pozostawiło trzech graczy G2 z nienagannymi KDA, w tym Capsa, Martina „Yike” Sundelina i Stevena „Hansa sama” Liv.

Imponująca wydajność G2

W szczególności dżungler G2 wykazał się dużą rotacją, a jego Jarvan IV zaliczył cztery zabójstwa i 16 asyst. Jeśli chodzi o Capsa, jego Leblanc zaliczył pięć zabójstw i 10 asyst, co oznacza kolejny solidny występ na głównej scenie. Potwierdziło się to w trzecim meczu, w którym jego Orianna była prawdziwym kamieniem w bucie PSG, po raz kolejny bezbłędnie występując u boku Sergena „BrokenBlade” Çelika na Vayne.

Jednak w trzeciej grze duet G2 z dolnej linii dominował od początku do końca, a Varus Hansa Sama zaliczył osiem zabójstw za tylko jedną śmierć i sześć asyst. Był to także trzeci mecz z rzędu Mihaela „Mikyxa” Mehle z rzędu z Poppy, która okazała się jednym z najbardziej konsekwentnych zawodników G2.

Źródło: www.gosugamers.net