Fani czekają na Bully 2, a GTA 6 jest pożądane

Wprowadzona na rynek w 2006 roku seria „Bully” firmy Rockstar Games odcisnęła piętno na swoim unikalnym podejściu do burzliwego życia szkolnego i jego motywów buntu. W miarę jak powraca nostalgia za grą, fani wyrażają rosnące pragnienie długo oczekiwanej kontynuacji, „Bully 2”. To podekscytowanie wynika z niedawnego dodania oryginalnej gry do subskrypcji GTA+ i rodzi pytania o przyszłość tej kultowej serii.

Niedokończona saga

Od czasu premiery pierwszej części „Bully” gra urzekła pokolenia graczy wciągającą rozgrywką i dziwaczną fabułą. W świecie, w którym problemy są bardziej złożone niż kiedykolwiek, wiele osób zastanawia się, dlaczego Rockstar nie wznowił tej serii. Ponieważ prace nad Grand Theft Auto VI trwają, cisza wokół „Bully 2” jest szczególnie frustrująca dla fanów. Inni zintegrowali już podobne światy w swoich tytułach, sugerując choćby chęć dywersyfikacji w branży.

Świat do ponownego podbicia

Bully, czyli „Canis Canem Edit” na rynek europejski, ukazuje życie Jimmy’ego Hopkinsa, ucznia, który musi radzić sobie ze złożonościami społecznymi i konfliktami szkoły z internatem. Dynamika władzy, presja rówieśników i walka z władzą to uniwersalne tematy, które nadal urzekają. Możliwość eksplorowania tych tematów za pośrednictwem nowych postaci, takich jak uczeń lub kolega z klasy, nie tylko poszerzyłaby uniwersum gry, ale także zapewniła odświeżające spojrzenie na te kwestie.

Dziedzictwo Jimmy’ego Hopkinsa

Spekulacje na temat losów Jimmy’ego po wydarzeniach z „Bully” pobudzają wyobraźnię. Co stałoby się z życiem tej ikonicznej postaci? Być może powrót jako mściwy dorosły lub, odwrotnie, zgorzkniały człowiek, niechętny pozostawieniu swojej chwalebnej przeszłości za sobą. Fani marzą o scenariuszu, w którym legendy placów zabaw nadal wpływają na nowe pokolenia.

Nadzieja na powrót

Niedawne dodanie „Bully” do platformy GTA+ ponownie rozpaliło nadzieje na kontynuację. Plotki, choć niepotwierdzone, zwiększają prawdopodobieństwo, że Rockstar ostatecznie rozważy danie tej serii drugiej szansy. W tym sensie deweloperzy powinni pamiętać, że uniwersum Bullworth ma jeszcze wiele historii do opowiedzenia.

W miarę jak trwa oczekiwanie na „GTA VI”, entuzjaści „Bully” zabierają głos, mając nadzieję, że w końcu spełnią się ich pragnienia dotyczące „Bully 2”. Intryga i autentyczność tego wyjątkowego szkolnego świata zasługuje na dalszą eksplorację, a gracze mają tylko jedno życzenie: powrót przygód Jimmy’ego Hopkinsa.

Odczyty: 1