Aktor z GTA 5 atakuje Chatbota, używając słabego głosu komputera

Skandal w branży gier wideo: aktor grający w GTA 5 protestuje przeciwko niewłaściwemu używaniu swojego głosu

Ned Luke, głos Michaela De Santa w grze Grand Theft Auto 5, wypowiedział się niedawno przeciwko firmie, która wykorzystała jego głos jako podstawę do stworzenia nieoficjalnego chatbota AI.

Aktor udostępnił post od firmy internetowej WAME, w której fani GTA mają szansę na „realistyczną rozmowę głosową” z Michaelem. „To bzdury” – napisał w odpowiedzi Luke, tagując WAME.

„Nie ma nic fajnego w oszukiwaniu ludzi za pomocą komputerowej oceny mojego głosu. NIE MARNUJ CZASU NA TEGO ŚMIECI…”

Kontrowersje i reakcja

Po tej wymianie zdań aktor wspomniał o systemie ostrzegania opartym na gwiazdach w GTA, tagując dewelopera Rockstar, innego aktora Rogera Clarka i związek aktorów SAG-AFTRA.

Wpisy i inne treści dotyczące tego chatbota AI opartego na GTA firmy WAME zostały usunięte z kanałów mediów społecznościowych firmy. Jednak wymiana zdań została przechwycona przez PCGamesN.

Oświadczenie i odpowiedź WAME

W oświadczeniu udostępnionym Eurogamerowi WAME odniosło się do użycia głosu Luke’a. „W związku z niedawnymi kontrowersjami wokół wykorzystania głosu pana Neda Luke’a w naszej aplikacji, w WAME chcielibyśmy wyrazić nasze głębokie zrozumienie i zaniepokojenie” – napisała firma. „Ten incydent uwypuklił złożoną interakcję między rozwojem technologii sztucznej inteligencji a dziedzinami etycznymi i prawnymi. »

WAME twierdził, że chociaż jego głos AI był oparty na głosie Luke’a, został „niezależnie zsyntetyzowany i udoskonalony, w wyniku czego powstało unikalne dzieło stworzone w całości przez sztuczną inteligencję”. Nie był on przeznaczony do „wykorzystania komercyjnego” – stwierdził WAME.

Firma przeprosiła później pana Luke’a za wszelkie spowodowane przez niego niepokoje i nazwała ten incydent „kluczowym momentem w celu dostosowania technologii sztucznej inteligencji do odpowiednich przepisów”. »

Reakcja i perspektywy branży

Skandal ten uwydatnia rosnące znaczenie sztucznej inteligencji w branży gier, a firmy takie jak Square Enix deklarują zamiar agresywnego stosowania sztucznej inteligencji, pomimo obaw wyrażanych przez znanych graczy, takich jak Troy Baker, Jane Perry, David Hayter, Jennifer Hale i Paul Eiding odnośnie tej technologii.

Ostatnio wiele zainteresowanych stron wyraziło zaniepokojenie po wprowadzeniu przez SAG-AFTRA „przełomowej” umowy dotyczącej głosu opartej na sztucznej inteligencji, która umożliwi artystom „bezpieczne odkrywanie” możliwości tworzenia cyfrowych lektorów.

Źródło: www.eurogamer.net