Josh Hutcherson przyznaje, że zaniedbuje Oppenheimera z powodu jego obsesji na punkcie Fortnite

Josh Hutcherson ma obsesję na punkcie Fortnite

W ciągu ostatniej dekady gry wideo zaczęły wdzierać się do innych form rozrywki, a nawet wkraczać do innych mediów. Wśród tych gier ważne miejsce zajmuje Fortnite, który staje się coraz bardziej dostępny dzięki różnym konsolom oferującym zróżnicowany poziom wrażeń. Obejmuje to przenośność i łatwość obsługi Nintendo Switch, przystępną cenę Xbox Series S, aż po bardziej intensywne wrażenia z droższych, ale jednych z najlepszych gier na konsole Xbox Series.

Dodatkowo same gry stają się coraz atrakcyjniejsze, podobnie jak Fortnite, który jest prosty, przystępny i niezwykle wciągający. W ostatnich latach wiele gwiazd wyraziło swoją pasję do tej gry, jak na przykład reżyser Zack Snyder, który bardzo przejrzyście przedstawił wpływ, jaki strzelanka wywarła na jego życie.

Wyznanie Josha Hutchersona

Aktor Igrzysk Śmierci i Pięć nocy u Freddy’ego, Josh Hutcherson, zaczyna teraz opowiadać o swojej obsesji na punkcie Fortnite. W rozmowie z Joshem Horowitzem aktor przyznał, że nie widział Oppenheimera, Maestro ani Past Lives i przypisał to swojemu uzależnieniu od Fortnite. Zauważył też, że „mieszka pod kamieniem” i „patrzy na ściany i gra w Fortnite”, gdybyście zastanawiali się, co gwiazda filmowa robi w wolnym czasie.

Przyszłość Five Nights at Freddy’s

Jak dotąd nie ogłoszono jeszcze oficjalnie kontynuacji Five Nights at Freddy’s. Jednak Hutcherson zasugerował, że projekt jest już w przygotowaniu. Biorąc pod uwagę komercyjny sukces filmu i reakcję fanów, nie wydaje się to zaskakujące. Nie jest jasne, kiedy film zostanie ogłoszony ani w ogóle czy tak się stanie, ale możemy sobie wyobrazić, że Blumhouse będzie chciał działać szybko, aby wykorzystać ten szum.

Źródło: komiks.com