Fani Fortnite kpią z modeli postaci Goku i Vegety, a także nowego stylu gracza po ich ujawnieniu w ramach wydarzenia PUBG X Dragon Ball Super.
Mieszane reakcje:
Pomimo swojej pierwszej premiery, PlayerUnknown’s Battlegrounds, w skrócie PUBG, zawsze miało trudności z konkurowaniem z popularnością swojego konkurenta Fortnite i jego licznych crossoverów franczyzowych. Nie inaczej było w przypadku współpracy z Dragon Ball.
7 czerwca PUBG ogłosiło, że ponownie będzie współpracować z anime, włączając w to kilka nowych skórek Dragon Ball Super do zdobycia dla graczy.
Ostra krytyka:
Jednak gracze Fortnite, którzy przez lata cieszyli się wieloma współpracami z Dragon Ball, szybko ostro skrytykowali styl skórek, uznając je za okropne w porównaniu.
W szczególności fani Fortnite skupili się na stylach skórek Future Trunks i Mai, których gracze PUBG mogą używać dla swoich postaci w grze. Style te znacznie różniły się od innych postaci Dragon Ball Super uwzględnionych w wydarzeniu, które były w pełni ubrane styl anime.
Kontrastowe reakcje:
Od fanów Fortnite posypały się komentarze pełne kalamburów. Niektórzy mówili: „Po prostu zagraj w Fortnite, to wygląda przeciętnie”, a inny dodał: „Dzięki Trunks z PUBG Goku z Fortnite wygląda jak z filmu Broly”.
Fani byli rozczarowani przemianą bielizny Trunksa. Inni odpowiadali, że „to nie Trunks, to szorty!” » Niektórzy byli pod wrażeniem, w najgorszy możliwy sposób: „Każda pojawiająca się postać wygląda gorzej niż poprzednia, to niewiarygodne”. »
Mieszane reakcje:
Z drugiej strony, niektórzy fani PUBG byli podekscytowani dołączeniem postaci Dragon Ball, która była u boku Goku od samego początku. „Bulma pokaże ludziom, dlaczego jest jedną z niewielu postaci z OG Dragon Ball, które potrafią różne rzeczy!” »
Skrzyżowanie Dragon Ball i Fortnite również zostało skrytykowane, a niektórzy pytali: „Jak można tworzyć skórki gorsze od Fortnite?” »
Obecnie nie wiadomo, czy w ramach tej współpracy pojawi się nowy tryb gry podobny do poprzedniego wydarzenia PUBG X Dragon Ball Super, ale wkrótce spodziewamy się więcej informacji.
Źródło: www.bing.com