Zawody w grach wideo powinny być w Olimpiadzie

Debiut esportowego turnieju medalowego na Azjatyckich Igrzyskach jest obecnie najbardziej oczekiwanym wydarzeniem sportowym w Azji-Pacyfiku. Choć inne dyscypliny sportowe nie miały takiego zainteresowania, to zarówno piłka nożna, jak i tenis stołowy, nie miały nawet w pobliżu takiej liczby chętnych na bilety. Esport to przyszłość sportu i Olimpiada powinna to zrozumieć.

Popularność esportu

Esport, który wymaga wysokiego poziomu myślenia, szybkich decyzji i współpracy, jest jedną z najpopularniejszych form rywalizacji na świecie. Tylko w zeszłym roku liczba oglądających przekroczyła 500 milionów, a ponad połowa z nich regularnie śledzi turnieje esportowe online lub w telewizji. Mistrzostwa Świata League of Legends w 2022 roku osiągnęły rekordową liczbę 5,1 miliona widzów w godzinach szczytu. W porównaniu, finał kobiecego US Open w tenisie oglądało wówczas 3,4 miliona widzów przez ESPN.

Ale popularność esportu nie ogranicza się tylko do Azji. W Stanach Zjednoczonych, gdzie znajdują się twórcy niektórych z najpopularniejszych gier na świecie, również są najlepsi zawodnicy (choć nie mogą występować na Azjatyckich Igrzyskach).

Ewolucja esportu

Esport zaczął się rozwijać w latach 70., kiedy to pojawiły się pierwsze domowe konsole do gier. W latach 90. osiągnął skalę globalną dzięki rozwojowi szerokopasmowego dostępu do internetu. Twórcy gier zaczęli tworzyć rozgrywki wieloosobowe online, w których mogły uczestniczyć miliony osób, wspólnie rywalizując lub współpracując. Gry takie jak StarCraft, Dota czy League of Legends stały się podstawą dla całej branży esportowej.

Rozwój esportu w Azji

To właśnie Azja wydaje się być idealnie przystosowana do rozwoju esportu. W latach 90. zakup komputera i dostęp do szerokopasmowego internetu były za drogie dla przeciętnego obywatela. W rezultacie, rząd i sektor prywatny otworzyły internetowe kafejki, które okazały się równocześnie miejscami spotkań młodych ludzi do wspólnej gry.

Dynamiczny rozwój azjatyckiego esportu był na tyle imponujący, że już w 2003 roku rząd Chin oficjalnie uznał esport za jedną z 99 obsługiwanych dyscyplin sportowych. To wywołało wiele kontrowersji, ale dla milionów młodych osób na całym świecie jest to jedyna możliwość rywalizacji i wspólnej zabawy.

Problem esportu na Olimpiadzie

Niestety Międzynarodowy Komitet Olimpijski (MKOl) nie wydaje się przekonany do uznania esportu za dyscyplinę olimpijską. W 2017 roku MKOl zadeklarował, że esport „może być uznany za dziedzinę sportu” i popiera organizację nieolimpijskich demonstracji. Jednak argumentuje, że popularne gry wideo, takie jak te, które są grane na azjatyckich Igrzyskach, są zbyt brutalne i nie pasują do wartości olimpijskich, takich jak pokój i zrozumienie. Tymczasem na Igrzyskach w Paryżu w 2024 roku zaplanowano boks, a także strzelectwo.

Decyzja MKOl to błąd

Niezrozumienie MKOl wobec esportu to błąd samozasadniczy. Tworzy jeszcze większą przepaść między Olimpiadą a młodym audytorium, które stanowi kolejny rynek, z którego Olimpiada nie potrafi skorzystać. Popularne dyscypliny sportowe w MKOl często mają początek na Zachodzie, podczas gdy esport jest dominujący w Azji. Dlatego uznanie esportu na arenie olimpijskiej byłoby kluczowe dla uznania wpływu kulturowego drugiej półkuli na światową społeczność sportową.

MKOl musi zdecydować, czy jest gotowy odciąć się od wpływowej części globalnej kultury młodzieży tylko dlatego, że nie spełnia jej zachodnich standardów, czy też ma odwagę do adaptacji? Azjatyckie Igrzyska udowadniają, że esport rozwija się bez względu na Olimpiadę, która powinna wreszcie zdać sobie z tego sprawę i zaakceptować esport jako przyszłość. 

Źródło : www.bing.com