W marcu 2020 roku, w miesiącu, w którym Światowa Organizacja Zdrowia ogłosiła pandemię COVID-19, a stany USA zaczęły się zamykać, aby zapobiec jego rozprzestrzenianiu się, Sean Gares powiedział, że wtedy po raz pierwszy przypomniał sobie, że zakochał się w Valorant.
Gares, profesjonalista CS:GO, który został rzucającym Valorant i analitykiem, który został głównym trenerem 100 Thieves, pracował jako komentator wydarzenia Flashpoint, kiedy postanowił dać szansę strzelance taktycznej Riot Games.
„Po prostu czułem się nieswojo wchodząc do studia, ponieważ był to początek COVID” – powiedział Gares DBLTAP. „Więc pomyślałem: 'Wy ludzie, jakbym nie przychodzę już do studia, aby robić Flashpoint. W razie potrzeby zrobię zdalne rzeczy.’ Zdarzyło mi się grać w Valorant jak ostatniego dnia alfy i pomyślałem: „Ta gra to prawda. To jest przyszłość”.
Wkrótce Gares zaczął coraz bardziej angażować się w Valorant, grając go na streamie i rywalizując w turnieje twórców treści zanim stał się podstawową częścią oficjalnych transmisji Riot.
„Właśnie podjąłem ogromne ryzyko”, powiedział Gares, „i po prostu pomyślałem:” Wiesz co, po prostu zacznę streamować Valorant jak na pełny etat, a jeśli coś się wydarzy, to się stanie. Pokochałem taktyczną stronę gry od samego początku. Pomysł możliwości łączenia umiejętności oprócz aspektów FPS, takich jak CS. Po prostu się zakochałem i nie sądzę, żeby to się zmieniło. Nadal jestem równie zdumiony, gdy widzę jakąś grę, którą prowadzi drużyna, w której cztery osoby rzucają użyteczność w idealnym momencie, a potem jakiś facet jest w stanie wykorzystać, uderzając jak trzy strzały w głowę.
„Jest po prostu fajny. Jest tak inny niż perspektywa gracza CS i to naprawdę mnie wciągnęło. Nadal jestem tam, gdzie byłem od samego początku. Uwielbiam oglądać tego rodzaju rzeczy”.
W kwietniu 2022 r. Riot ogłosił plany przekształcenia Valorant w „wielopokoleniowy sport w 2023 r. i później”.
Najbardziej drastyczną proponowaną zmianą jest to, że po zakończeniu toru VCT w 2022 roku Riot planuje wprowadzić trzy nowe międzynarodowe ligi na najwyższym poziomie, które będą obejmować drużyny z wielu regionów w oparciu o bliskość geograficzną.
Mając obecnie około 15 znanych organizacji e-sportowych i raczkującą scenę Valorant pro poświęconą temu tytułowi w Ameryce Północnej, społeczność wydaje się być zaniepokojona tym, w jaki sposób franczyza ograniczy liczbę miejsc, w których gracze z Ameryki Północnej być w stanie zająć w lidze dzielonej z Ameryką Łacińską i Brazylią.
Niemniej jednak Gares wyjaśnił, że na podstawie trajektorii Valorant w ciągu tych dwóch lat wierzy, że przyszłość jest świetlana dla gry i jej społeczności.
„Za trzy lata spojrzymy wstecz i powiemy:„ Wow, wtedy gra była taka mała”. Zwłaszcza gdy scena chińska się rozwija. Wszystkie te obszary, które nie były dostępne na początku w Counter-Strike’u, są teraz dostępne w Valorant. I są jak wejście na parter i są również dobre. Ich drużyny zdają się dobrze prosperować i stają się coraz lepsze na każdym turnieju. Na przykład Zeta Division rośnie w siłę. DRX ostatnio świetnie się rozwija. Jest tak wiele zespołów, na przykład z całego regionu azjatyckiego, które grają naprawdę dobrze. Turecka scena jest szalona , w Australii jest już duża scena.
„Jest wszędzie. Gra jest wszędzie. I myślę, że ponieważ wciąż jesteśmy na początku gry, [in] trzy lata, gra na pewno będzie większa. Zajęłoby coś takiego szalonego, czuję, że Valorant skurczy się za trzy lata. Założę się więc o dom, że za trzy lata będzie większy niż dzisiaj”.
Aby uzyskać więcej zasięgu VCT w 2022 r., sprawdź:
Źródło : https://www.dbltap.com/posts/sean-gares-talks-future-of-valorant-esports-we-re-still-early-on-in-the-game-s-lifespan-01g6y26vrdz3