jak dotąd świetne gry ratują przeciętnego majora


Kontrowersyjny tłum, wiele problemów technicznych, BSOD obserwatorów i zwykłe opóźnienia znacznie zepsuły wrażenia na scenie Challengers, ale odwrócone gry jak dotąd nadrobiły to z nawiązką.

Czy możemy mieć Major bez problemów technicznych?

Za moich czasów FACEIT był słusznie wyśmiewany z powodu bardzo długich opóźnień na wczesnych etapach ich Major. Teraz wygląda na to, że jest to zapieczętowane w oglądaniu, cztery lata później. Długie przerwy technologiczne i wpływowe rozłączenia w połowie rundy były podstawą tego etapu Challengers i po prostu nie są wystarczająco dobre w ESL, nawet jeśli przynajmniej udało im się wyczyścić super-niski pasek „być lepszym niż RMR”.

Nigdy nie rozumiałem całego kąta „uporządkowanie transmisji na żywo zajmuje kilka dni”, który wydaje się być powracającym tematem w e-sporcie. Nie widać tego na tradycyjnych imprezach sportowych, kamera nie przecina podczas meczów otwarcia Pucharu Świata. To wszystko po prostu nadal przyczynia się do amatorskiego klimatu e-sportu – a w The International również było wiele podobnych historii – które nadal przenikają, nawet przy wszystkich dodatkowych pieniądzach napływających na scenę.

Tłum IEM Rio ma rozdwojoną osobowość (i to bardzo denerwujące)

Czas niepopularnej opinii: nie podoba mi się tłum na tym wydarzeniu. Co to jest warte, zawsze czuję zakłopotanie z drugiej ręki widząc strzały tłumu na imprezach sportowych (a kurczę, podobał mi się ich brak podczas pandemii), więc nie jestem dokładnie docelowym odbiorcą ooga-booga bonito w stadion. Twój przebieg może się różnić w zależności od kreskówkowych przesadnych reakcji, ale ESL ma rację, aby rozprawić się z nieustannymi desperackimi próbami przekazywania pozycji graczy, nie wspominając o idiotach rzucających groźby.

Mówiąc o idiotach, są tacy, którzy porównują to wszystko do widowni meczów piłkarskich. Tradycyjne sporty widowiskowe nie są grami z ukrytymi informacjami, w przeciwieństwie do CS:GO, gdzie gracze nie mają wbudowanej wizji rentgenowskiej. Gdyby widz wykrzykiwał ukryte karty pokerzysty (lub nawet najlepszego ruchu silnika na imprezie szachowej), słusznie zostałby wyprowadzony z lokalu.

Twój sympatyczny fan z sąsiedztwa, który przekazuje informacje swoim ulubionym graczom, nie zapewnia lepszych wrażeń z oglądania dla nikogo, bez względu na to, jak bardzo są z tego zadowoleni. Nie chodzi tu tylko o uczciwość rywalizacji, choć oczywiście ma to również wpływ: oglądanie tego jest po prostu gówniane, a nie to, czego szukają wszyscy fani CS, gdy dostrajają się do wielkiego wydarzenia.

Jeśli chodzi o amatorstwo, dosłowni komentatorzy-amatorzy odpowiedzialni za lokalny shoutcasting również sprawiają wrażenie wstrząsających jako widz anglojęzycznej transmisji. Podczas gdy angielscy komentatorzy szaleją na punkcie obiektywnie świetnej gry, Gaules nadal nuci monotonnie w tle, ponieważ to nie Brazylijczyk grał tę sztukę. Potem rozbrzmiewają okrzyki na korzyść gospodarzy, czyli po prostu… nie. Wszystkim, usprawiedliwiając nawoływania kibiców i porównując to do piłki nożnej, czy możecie w ogóle spróbować zrobić tutaj podobne porównanie?

Jeśli (słusznie) wezwaliśmy Bardolpha do tego „klubu starych chłopców” w Sztokholmie, jak to może być lepsze? Podobnie jak rzekomo przyjazne pieśni idź się, bariera językowa maskuje wiele wypowiedzi, które są poniżej tego, czego słusznie można oczekiwać od widowni na dużą skalę w konkurencyjnej dyscyplinie.

Są też wibracje, lub ich brak, kiedy nie grają brazylijskie drużyny. To szalone AK w powietrzu wystrzelone przez Ax1le na długo pozostanie w pamięci i jest powód, dla którego zarówno Machine, jak i SPUNJ oszalały. Tłum? Cichy.

Oczywiście, częściowo wynika to z miksowania dźwięku, a hałas tłumu został znacznie zmniejszony w angielskiej transmisji od pierwszego dnia, o czym świadczy każde szybkie porównanie z brazylijskimi streamami. Gratulacje dla inżyniera dźwięku, że nie jest głuchy.

Antwerpia miała wspaniałą atmosferę tłumu, w dużej mierze dzięki oddanym fanom Vitality, którzy dotrzymywali swojej części umowy długo po tym, jak ich zespół odpadł. Wciąż okaże się, jak zachowa się publiczność Rio, gdy ostatni Brazylijczycy również znikną z obrazu, ale nie oczekuję wielkich rzeczy w oparciu o to, co (nie) od nich do tej pory słyszeliśmy.

Niesamowite gry i zrujnowane Pick’Ems: dotychczasowa historia Majora

IHC i Greyhound połączyły siły, aby zrujnować wiele Pick’Ems i jasne jest, że złote pokolenie Brazylii nie nadąża za konkurencją. Gdyby ktoś miał jakiekolwiek wątpliwości, FURIA to flagowy oddział narodu i jako jedyni, którzy przetrwali wyzwanie, jakim był Challengers Stage.

Vitality i Cloud9 były chwiejnymi ocalałymi, podczas gdy BNE kontynuowało bieg Kopciuszka. Wraz z GamerLegion pokazują wady ciągle zamykającego się obwodu stron trzecich. BIG miał do tej pory łatwy bieg i zmusił Sprouta do swojego pierwszego meczu w Legends Stage, aby kontynuować tę passę szczęścia. OG może być dumny ze swojego pierwszego dużego występu, ale bez wątpienia będzie się zastanawiać, co mogłoby być, gdyby w meczu z FURIA omijali problemy techniczne.

Ogromne powroty, ekscytujące mecze CS:GO, fajne fabuły. Liczby oglądalności są świetne, a gry do tej pory są niesamowite. Więc przynajmniej mamy to dla nas, co jest miłe.

IEM Rio Major Legends Stage: czego można się spodziewać po meczach otwarcia

Nawet pierwsza runda będzie pełna gwoździ z grami, które są zbyt bliskie sprawdzenia. Początkowo, kiedy wprowadzono obecny system Major, drużyny z Challengers Stage miały bardzo dobre wyniki w pierwszej rundzie przeciwko legendom, które były zimne: na ostatnich Majors niekoniecznie tak było.

Jeśli przyjmiemy założenie, że tłum nie jest tak naprawdę szalony, gdy na scenie nie ma Brazylijczyków, i jak zahartowane w boju są niektóre z najlepszych drużyn, skłaniałbym się ku Legendom w większości tych pojedynków. Liquid nad MOUZ, FaZe nad Cloud9, NAVI nad Vitality, Heroic nad Outsiders, NIP nad fnatic: moim zdaniem wyjątkami byłyby BNE przeciwko Spirit, BIG przeciwko Sprout i FURIA przeciwko ENCE. Zaraz stanie się bardzo ostry.

Źródło zdjęcia: HLTV



Źródło : https://www.rivalry.com/news/iem-rio-the-great-games-are-saving-a-mediocre-major-so-far