IEM Sydney wyłania się w kalendarzu esports!

IEM Sydney 2023: Tworzenie unikalnego turnieju Counter-Strike

Minęły cztery długie lata od ostatniego występu cyrku CS w Sydney i to świadczy o tym, jak wyjątkowe jest to show, że fani jednogłośnie zachwalali długo oczekiwany powrót. Wiele się zmieniło od 2019 roku – przecież mamy całkowicie nową wersję Counter-Strike do grania – ale wytrwałość „marki Sydney”, można by rzec, pokazuje, że możliwe jest stworzenie czegoś wyjątkowego nawet w ograniczonym obiegu. Oto jak to zrobili.

Turnieje Counter-Strike: powtarzalność w odstępach czasowych

W ciągu ostatnich kilku lat kierowane były zarzuty pod adresem ESL, a jedną z najważniejszych kwestii była monotonia ich turniejów – zwłaszcza w okresie pandemii. Co prawda nie jest łatwo odróżnić różne lokalizacje, kiedy podstawowa rozgrywka wygląda tak samo na serwerach, bez względu na to gdzie się ją przeniesie na świecie, ale największe sukcesy wskazują, że można zrobić więcej, aby każdy turniej miał własną tożsamość.

Z uwagi na wygodę skupię się na harmonogramie Intel Grand Slam i ofertach ESL, a zwłaszcza na IEM Sydney, które tutaj podbieramy, ale kilka słów o Blast też nie zaszkodzi. Ogólnie rzecz biorąc, ich format jest bardziej atrakcyjny niż ESL, ale jest on drętwy na wszystkich ich wydarzeniach. Z powtarzalnym formatem, ubogą konwencją nazewniczą i niemal całkowicie zamkniętym charakterem ich cyklu (dzięki Bogu, że to się wkrótce skończy), nie dziwi, że ich turnieje często się zlewają. Z drugiej strony, patrząc na to, co udało im się zmontować dla Majora, może lepiej, że nie eksperymentują z różnymi estetykami.

Patrząc na kalendarz Intel Grand Slam, tylko trzy wydarzenia mogą poszczycić się prawdziwą tożsamością: Cologne, Katowice i Sydney. Pierwsze dwa cieszą się stabilnym powracającym miejscem, i bez wątpienia pomogły im ich statusy Majora w przeszłości (back-to-back dla Cologne, nie mniej). Obecna edycja Pro League, ze swoim dużym budżetem i stylem przypominającym summit_cs, jest może też godna uwagi, chociaż jest zbyt świeża, aby potwierdzić jej trwałość.

A potem mamy IEM Sydney, wyjątek od wszystkich reguł.

IEM Sydney 2023: wyjątkowy turniej

Niewiele wydarzeń przetrwałoby pod względem zainteresowania i tożsamości po czterech latach przerwy. Jednak gdy słyszysz „IEM Sydney”, wiesz czego się spodziewać. Nawet po zmianie miejsca, pomimo upływu czasu i pojawienia się CS2, to wydarzenie ma namacalną tożsamość.

CS:GO IEM Sydney 2023: Harmonogram, Format, Drużyny – 11 października 2023

Kilka miesięcy temu miałem okazję przeprowadzić wywiad z Machine’em, i chociaż ten fragment rozmowy nie znalazł się w finalnym montażu, wciąż na mnie rezonuje. W jego opinii zarówno zróżnicowana publiczność, jak i puryści takich miejsc jak LANXESS czy Spodek mogą stworzyć wspaniałe doświadczenie, ale jak ja, również wyraził upodobanie do pierwszych, mówiąc: „Jako komentator, z mojej wieży z kości słoniowej, jako ktoś, kto stara się dostarczyć produktu – gry, sceny, streamu, publiczności – mogę docenić, gdy wszystkie warstwy są w swojej najlepszej formie”.

Zarówno publiczność w Sydney, jak i żartobliwość samej siebie, sprawiają, że efekt końcowy jest niesamowity. Od „shooey” po okrzyki „Henry to draniarz”, wszystko w dobrej zabawie, czegoś takiego nie znajdziesz nigdzie indziej na świecie. Nawet mecz pokazowy jest wyjątkowy, historia powracająca The Caches i starcie SPUNJ’a i HenryG (który z radością i skutecznie gra rolę „łajdaka”), to poziom organicznej tożsamości, którego nigdzie indziej nie znajdziesz. Nic dziwnego, że już teraz ciężko pracują nad podstawami dla kolejnej edycji, publikując na poziomie WWE w mediach społecznościowych.

Ostatecznie każda hala turniejowa to przestrzeń pełna metalu i betonu, a to ludzie, którzy ją wypełniają, sprawiają, że są one wyjątkowe. Nawet Rio Major, choć miał swoje wady, okazał się bardzo pamiętny dzięki publiczności. Nie jest to coś, czego chciałbym jeszcze raz doświadczyć podczas turnieju o wysokim zakładzie, ale wspomnienia na pewno wgryzły się w moją pamięć.

Jak jeszcze turniej Counter-Strike mógłby się wyróżnić?

Zmiana formatu, zarówno małymi, jak i dużymi zmianami, byłaby łatwym sposobem na stworzenie wyjątkowego turnieju. Ciekawe jest to, że rzadko można zobaczyć mecze CS w konkurencyjnej scenie, które odrzucają standardowe zasady rywalizacji, ale istnieje wiele dróg do eksploracji. Na przykład przyjęcie MR12 jest teraz wymuszone. Zawsze podobała mi się idea przydzielonych map domowych, które nie mogą zostać zbanowane, być może z dodatkowymi elementami kolorystycznymi, aby wzmocnić fakt, że naprawdę należy do pewnej drużyny. Ograniczenia broniowe, inny rodzaj drabinki turniejowej – wszystko jest możliwe. Daw

Źródło : www.rivalry.com