Historia acoR: od katastrofy MOUZ do odrodzenia GamerLegion


Frederik „acoR” Gyldstrand powraca na szczyt sceny CS: GO po jałowym zaklęciu z MOUZ. Przewodzi młodemu i energicznemu zespołowi GamerLegion, który chce zaimponować na IEM Rio Major.

acoR to nazwa, o której wielu fanów CS:GO najwyraźniej zapomniało.

Prawie rok z dala od światła reflektorów — całe życie w e-sporcie — zrobi to graczowi. Stają się wczorajszą wiadomością.

Ale kiedy wylądował na Malcie na European RMR — turniej kwalifikacyjny do IEM Rio Major — przypomniał wszystkim o graczu, którym był kiedyś. Miał średnią ocenę 1,21 HLTV jako GamerLegion, zespół zajmujący w tym czasie zaledwie 60. miejsce na świecie, zakwalifikował się do brazylijskiego wydarzenia po pokonaniu Aurory, G2 Esports i B8 na etapie szwajcarskim.

Być może bardziej imponujący niż te zwycięstwa był sposób, w jaki GamerLegion grał w dwóch meczach, w których nie wygrać. Zabrali panujących głównych mistrzów FaZe i gigantów CIS Spirit do absolutnego limitu, zanim ulegli dogrywce, tracąc 11 punktów gry w tych dwóch najlepszych meczach – znak niedojrzałości zespołu i braku doświadczenia na dużych scenach.

GamerLegion to jedna z najlepszych opowieści o dobrym samopoczuciu zmierzających do IEM Rio Major, ich zespół zebrał się (przynajmniej oficjalnie, jeśli jest to warte) zaledwie dwa tygodnie przed RMR. To ciekawa grupa graczy, których łączy jedno: paląca chęć wykazania się. Zwłaszcza acoR, który jest zdeterminowany, aby pokazać, że jego niefortunne zaklęcie MOUZ nie było dokładnym odzwierciedleniem jego zasobów.

„Czuję się naprawdę, naprawdę dobrze wrócić” – mówi Dexerto.

Duński AWPer czuje się w siódmym niebie, nawet jeśli nie pozwala, by jego emocje przejęły kontrolę na serwerze lub w wywiadach. Oprócz upamiętnienia powrotu do turnieju na najwyższym poziomie, IEM Rio da acoR także szansę na dodanie jego nazwiska do listy legend Counter-Strike’a z autografami w grze. (Major PGL Sztokholm, pierwszy major, do którego się zakwalifikował, miał tylko popisowe naklejki dla graczy, którzy dotarli do play-offów.)

„Każdy gracz chce mieć w grze własną naklejkę” – mówi. „O to gra wielu graczy, wygrywając Major lub zdobywając naklejkę w grze, aby mieli coś do zapamiętania, gdy skończą”.

Brak sygnowanej naklejki na jego pierwszym Majorze był tylko jedną z wielu rzeczy, które nie poszły po jego myśli podczas jego pobytu w MOUZ.

Okres zapomnienia

Kiedy acoR podpisał kontrakt z MOUZ w styczniu 2021 r., wokół tego przeprowadzki było wiele szumu. Stał się jednym z najbardziej ekscytujących wschodzących graczy AWPers w czasie pracy w MAD Lions, z którym wygrał inauguracyjną edycję ligi Flashpoint o wartości 1 miliona dolarów.

MOUZ wydawał się naturalnie pasować do acoR, aby udowodnić swoją siłę i dalej wspinać się po drabinie CS: GO, ale nie mógł powtórzyć swojej formy MAD Lions i nieuchronnie spadł na ławkę na korzyść akademika Ádáma „torzsiego” Torzsása zaledwie rok po jego przybyciu.

Nagle kariera na szybkiej ścieżce została zatrzymana.

„Wszedłem w tę przerwę, próbując wymyślić, co mogę zrobić, aby poprawić” – mówi. „Pomyślałem: „Jaka jest najlepsza rzecz, jaką mogę zrobić, aby pomóc sobie w przyszłości w nowym zespole?”

W czasie, gdy nie był w centrum uwagi, acoR przeprowadził wiele poszukiwań duszy, aby znaleźć wyjaśnienie swoich rozczarowujących występów dla MOUZ. Jest to zespół, który historycznie działał jako strażnik lub miara dla każdego, kto próbuje włamać się na wyższe szczeble gry. Czy jego zmagania oznaczały, że po prostu nie został stworzony do Counter-Strike’a pierwszego poziomu?

Stephanie Lieske/ESL

Czas acoR w MOUZ był w dużej mierze frustrujący i dobiegł końca po niecałym roku

Patrząc wstecz, acoR mówi, że „mieszanka rzeczy” wyjaśnia, co poszło nie tak z MOUZ podczas jego czaru w zespole, gdzie przejął AWP od Chrisa „⁠chrisJ⁠” de Jong. Dołączył do MOUZ w okresie przejściowym, gdy weteran gry Finn „karrigan” Andersen był w drodze, aby ponownie dołączyć do FaZe. Jego następca, Christopher „dexter” Nong, potrzebował trochę czasu, aby przystosować się do europejskiego stylu, a także szybko stał się obiektem krytyki za to, że nie był w stanie podać takich liczb, jakie miał w australijskich drużynach podczas ich międzynarodowych występów.

Był też wyraźny brak spójności wśród zawodników, którzy momentami wyglądali, jakby grali dla siebie, a nie dla wspólnego celu. acoR przyznaje, że on również był tego winny. Żałuje, że nie przyjął bardziej aktywnej roli w zespole.

„Żałuję, że nie przejąłem większej inicjatywy i większej kontroli nad moją grą” – mówi. „System był dla mnie dość otwarty, ale byłem bardziej wyluzowany i niewiele pomogłem. Cokolwiek dzwonił Dexter, po prostu bym to zrobił i nie myślał o tym.

„Moim zdaniem był to raczej problem zespołowy, chociaż nie grałem nawet blisko tego, co mogę zrobić”.

acoR miał swoje chwile w pierwszej połowie roku, ale sprawy przybrały mroczny obrót po przerwie gracza. Jako AWPer oczekiwano, że wyciągnie zespół z bagna, więc kiedy miał problemy z występem, społeczność zwróciła się przeciwko niemu. Były obelgi, a nawet groźby śmierci pod adresem członków rodziny. Sama ilość toksyczności, którą musiał znieść, stała się w końcu nie do zniesienia.

„Problem polegał na tym, że wiedziałem, że grałem naprawdę źle i nie trafiłem w ogóle, a jednocześnie nie mogłem otworzyć mediów społecznościowych bez bombardowania wszędzie wiadomościami i płomieniami. Nie mogłem nawet otworzyć HLTV, aby obejrzeć mecz CS:GO, nie widząc swojego nazwiska w pięciu miejscach na forach.

„Normalnie nie jestem facetem, którego to dotyczy, ale w końcu było tego tak wiele, że nie mogłem zignorować. Nawet gdybym spróbował, nie mógłbym. W końcu stało się to za dużo”.

Znowu odnajduję swój rowek

acoR mówi, że różnica między grą w MOUZ i GamerLegion była w dzień iw nocy. „Mam dużo większe zaufanie od mojego zespołu”, mówi, dodając, że na nowo odkrył siebie w grze po tak długim okresie zwątpienia w siebie.

„Mam dużo więcej inicjatywy i więcej pewności siebie, ponieważ czuję, że jestem w dobrym okresie”, wyjaśnia. „To pomaga mi łatwiej czytać grę.

„Ogólnie rzecz biorąc, zaufanie jest czymś, co jest naprawdę niedoceniane. Po prostu cię to nie obchodzi. To może być NiKo po drugiej stronie muru, po prostu pójdziesz zerknąć, bo masz tyle pewności siebie.

Helena Kristiansson/ESL Gaming przez ESPAT

GamerLegion IGL siuhy pochwalił wpływ acoR w grze i poza nią

Ale jego wkład w GamerLegion wykracza poza fragowanie. Kapitan drużyny, Kamil „siuhy” Szkaradek, mówi, że profesjonalizm i wpływ acoR poza grą również odegrał znaczącą rolę w ich szybkim wzroście.

„Zawsze pracuje w godzinach, kiedy jest to potrzebne”, mówi siuhy Dexerto. „Praca z nim była przyjemnością od samego początku, a on jest jednym z kluczowych czynników naszego dotychczasowego sukcesu”.

Zespół GamerLegion jest obecnie na bootcampie w Berlinie przed Majorem, gdzie zmierzy się z południowoamerykańską drużyną 9z w rundzie otwierającej Challengers Stage.

Jego zespół może być jednym z najmniej doświadczonych pod względem frekwencji (z zaledwie dwoma głównymi występami w całej drużynie), ale acoR pozostaje optymistyczny. Według niego, jednym z powodów sukcesu RMR było to, że przeciwnicy nie mieli materiału w jego drużynie, nie mieli możliwości antystratu.

„Mamy wiele nowych rzeczy, które możemy zabrać Majorowi i zaskoczyć ludzi” – mówi rzeczowo.

IEM Rio Major będzie pierwszą okazją, aby zobaczyć przed publicznością ten skład GamerLegion z najlepszymi na świecie — nieocenione doświadczenie edukacyjne dla młodych graczy zespołu. Podobnie jak w RMR, przyjdą na to wydarzenie całkowicie bez presji, aby odnieść sukces. A biorąc pod uwagę przyjazny format turnieju, nie jest wykluczone, że GamerLegion może wziąć duży skalp lub dwa i przejść na scenę Legends.

Jednocześnie Rio Major może być jedną z ostatnich szans na zobaczenie tego składu, tak jest na scenie CS: GO, gdzie wschodzące drużyny często stają się ofiarami własnego sukcesu i nie są w stanie utrzymać swoich cennych majątek. acoR i Mihai „iM” Ivan byli wyróżniającymi się graczami w GamerLegion, a siuhy zyskał sobie reputację lidera w grach — bezcennego towaru na dzisiejszym rynku CS:GO.

acoR mówi, że jest zadowolony z GamerLegion, ale nie zamyka drzwi po przeprowadzce do większego zespołu. Zanim dołączył do GamerLegion, złożoność była krótko zainteresowana. Zespół z Ameryki Północnej nie zakwalifikował się do Majora.

„Nie chcę opuszczać GamerLegion, ale jeśli pojawi się naprawdę dobry zespół, prawdopodobnie przyjmę ofertę” – mówi. „Naprawdę chcę w pewnym momencie wygrać major. To jeden z moich celów. Indywidualnie czuję, że mam poziom, aby konkurować z najlepszymi graczami na świecie.

Helena Kristiansson/ESL Gaming przez ESPAT

Przed Majorem acoR czuje się gotowy do rywalizacji z najlepszymi na świecie

Czas spędzony przez acoR w MOUZ był niczym innym jak postojem, który wolałby odłożyć za sobą, chociaż pomogło mu to dojrzeć i stać się silniejszym i bardziej odpornym na presję. Rok później wraca na Majora, pełen pewności siebie i szczęścia, gotowy zrobić to, czego nie mógł zrobić w Sztokholmie.

I tym razem w końcu ma swoją własną naklejkę do pokazania.

„W przeszłości miałem tyle nienawiści, że chcę tylko pokazać wszystkim, że mój czas spędzony w MOUZ nie był bliski temu, kim jestem”, mówi. „Chcę wrócić i dobrze się bawić. Wygrywaj turnieje i wracaj do top 20, top 10. Chcę wygrywać z dobrymi drużynami.



Źródło : https://www.dexerto.com/csgo/the-story-of-acor-from-mouz-disaster-to-gamerlegion-resurgence-1968528/