Garry’s Mod 2 jest tutaj i nazywa się Teardown


Teardown to cholernie świetna gra o napadach. Teardown to nie tylko prezentacja imponującej technologii niszczenia i renderowania opracowanej przez dewelopera Dennisa Gustaffsona, mistrzowsko kadruje tę rzeź w serii łamigłówek — zmuszając do korzystania z ograniczonych narzędzi do wytyczenia zoptymalizowanej ścieżki przez każdy etap. Grudniowa aktualizacja części 2 poszła jeszcze dalej, wykorzystując dwie nowe mapy, aby poszerzyć możliwości napadów Teardown o zabójcze roboty i misje, które w nowy, śmiały sposób wykorzystują gęste symulacje fizyki.

Poza tym nic z tego nie jest powodem, dla którego Teardown stał się w 2021 r. pożeraczem czasu. Gram w Teardown, ponieważ dzięki solidnemu wsparciu modów gra przekształciła się w duchowego następcę Garry’s Mod.

Oczywiście Garry’s Mod ma już bardziej bezpośrednią kontynuację. Nazwany S&box, kontynuacja piaskownicy fizyki przez Facepunch jest wciąż na wczesnym etapie rozwoju. Ale został pobity przez wokselowy plac zabaw Gustaffsona, który od tego czasu odnotował eksplozję niestandardowych treści otwarcie Warsztatu Steam w marcu.

(Źródło zdjęcia: Tuxedo Labs)

Porównania są natychmiastowe i wyraźne. Zarówno GMod, jak i Teardown oferują solidną bazę interakcji fizycznych, z których można budować — ta pierwsza wykorzystuje rewolucyjny wówczas pakiet Source Engine do stworzenia płótna z bloczków, przełączników, silników odrzutowych, balonów i nie tylko, przekształcając Half-Life 2 w bezsensowny plac zabaw . Oparcie na Source oznaczało również, że można było pobierać zasoby z prawie każdej gry na silniku Source, wrzucając postacie Portal, Left 4 Dead, Counter-Strike i Half-Life do chaotycznego blendera (często dosłownie).





Źródło : https://www.pcgamer.com/garrys-mod-2-is-here-and-its-called-teardown/