Baldur’s Gate 3 pokonało najgorsze trendy w grach i opłaciło się

Baldur’s Gate 3: Podróż poza schematami i sukces, który wszystkich zaskoczył

Nowa gra komputerowa, Baldur’s Gate 3, okazuje się prawdziwym zaskoczeniem w świecie gier wideo. Od momentu swojego debiutu, zdobywa ogromną popularność i utrzymuje się w ścisłej czołówce najbardziej granych tytułów na platformie Steam. Baldur’s Gate 3 staje w opozycji do obecnych trendów w branży i doskonale ilustruje, że czasami to, czego gracze naprawdę pragną, to po prostu dobra gra. Prześledźmy więc sukces Baldur’s Gate 3 i zastanówmy się, jakie wnioski można z tego wyciągnąć.

Surprise hit ze swoimi okolicznościami

Już na samym początku Baldur’s Gate 3 miało pewne przewagi. Jest to projekt tworzony na bazie popularnej franczyzy RPG, co dało mu dużą i gotową publiczność. Dodatkowo, deweloperzy z Larian Studios zdobyli sobie ogromne uznanie swoją poprzednią grą Divinity: Original Sin 2. Baldur’s Gate 3 miał także gorszy start, ale dzięki wczesnemu dostępowi dla graczy w 2020 roku, deweloperzy mogli słuchać opinii fanów i zbudować silne rekomendacje. Te wszystkie okoliczności sprawiły, że Baldur’s Gate 3 to pewien wyjątek i niecodzienność w świecie gier.

Nie do końca „modne” podejście

Popularność Baldur’s Gate 3 jest tym bardziej imponująca, gdy spojrzymy na to, jak bardzo różni się od obecnych trendów w branży. W przeciwieństwie do większości gier, które stawiają na tryb wieloosobowy, Baldur’s Gate 3 skupia się głównie na trybie dla jednego gracza. Pod tym względem stanowi zupełne przeciwieństwo obecnej obsesji branży związaną z rozgrywką wieloosobową.

Ponadto, Baldur’s Gate 3 nie jest kolejną grą usługową, która ma za zadanie ciągle angażować graczy na dłuższą metę. To w pełni rozwinięta gra, która oferuje około 100 godzin rozgrywki. Jest to jednak rzadkie zjawisko w dzisiejszych czasach, ponieważ wiele innych gier próbuje utrzymać graczy poprzez sezonowe aktualizacje i różnego rodzaju dodatkowe możliwości płatności. Baldur’s Gate 3 nie zawiera żadnych mikrotransakcji ani elementów kosmetycznych do kupienia za prawdziwe pieniądze. Gracze otrzymują to, za co zapłacili i dużo więcej. To staje się coraz rzadsze w branży, gdzie wiele firm stawia na maksymalizowanie zysków poprzez różnego rodzaju pakiety kosmetyczne i reklamy.

Baldur’s Gate 3 jest również inny pod względem struktury. Gra oferuje epickie sceny przerywnikowe, ale nie jest to typowa kinowa gra akcji oglądana z perspektywy trzeciej osoby. To gra RPG z widokiem z góry, w której ważne jest zarządzanie menu i umiejętność strategicznego planowania ruchów. To odwraca kierunek, w którym podąża większość innych studiów, które stawiają na cinematiczne przygodówki z perspektywy trzeciej osoby.

Sukces Baldur’s Gate 3 w kontekście innych gier

Baldur’s Gate 3 ma ogromny sukces w porównaniu do innych gier, które próbują iść podobną ścieżką. Przykładem może być Final Fantasy XVI, które zdecydowało się na rozgrywkę w czasie rzeczywistym, aby przyciągnąć większą publiczność. Choć oczekiwania wobec tej gry były wysokie, nie spełniła ona oczekiwań Square Enix i przyczyniła się do spadku zysków firmy.

Wnioski

Sukces Baldur’s Gate 3 jest okazją do przemyśleń na temat obecnych trendów w branży gier wideo. Gracze wyraźnie mają apetyt na dobre, single-playerowe gry RPG, które niekoniecznie skupiają się na aspektach wieloosobowych czy trwających w nieskończoność usługach. Jednak warto pamiętać, że Baldur’s Gate 3 to projekt stworzony przy ogromnym budżecie, oparty na znanych i popularnych markach. Nie każdy deweloper będzie mógł sobie pozwolić na taki luksus. W każdym przypadku, sukces Baldur’s Gate 3 pokazuje, że gracze wciąż cenią dobre gry, i czasami chcą czegoś innego od branżowych trendów.

Źródło : www.bing.com