Baldur’s Gate 3 odrzuca najgorsze trendy w grach i się opłacało.

Jak wyobrażasz sobie „opłacalną grę wideo”? To pytanie najprawdopodobniej wywoła zupełnie różne odpowiedzi, w zależności od tego, kim jesteś. Wraz ze wzrostem budżetów i zwiększeniem ryzyka finansowego projektów, menedżerowie mają trudności ze stworzeniem gier wideo, które przyniosą pewne zyski. Widzieliśmy, jak firmy takie jak Blizzard całkowicie zmieniają się, próbując znaleźć nowe źródła zarobku. Square Enix odchodzi od swojego korzeni z turą w RPG, aby gonić za bardziej akcjonizującą wizją Sony – styl, którego sam Sony odsuwa się, eksplorując nieprzewidywalny świat gier usługowych. Wszyscy wydają się mieć różne pomysły na to, co czyni grę sukcesem w 2023 roku, ale nie wyobrażam sobie, żeby wielcy gracze branży widzieli sukces Baldur’s Gate 3. Nowo wydana gra cRPG okazała się największym zaskoczeniem roku 2023, ponieważ od momentu jej premierowego wydania na PC w tym miesiącu utrzymuje się na czele zestawienia gier na Steam, walcząc o pozycję lidera z takimi tytułami jak Counter-Strike: Global Offensive i DOTA 2. Ten sukces odzwierciedla się również w liczbach przedpremierowych zamówień na wersję PS5 gry. To hit, który jest bezpośrednią przeciwnością tego, w co wierzymy od dekady na temat generowania pieniędzy. Sukces Baldur’s Gate 3 może być anomalią, której trudno naśladować, ale przynosi cenne nauki tym, którzy traktują twórczość jak zadanie do rozwiązania. Czasami jedyną rzeczą, którą gracze pragną, jest dobra gra wideo – chociaż nie jest to takie proste, jakby się mogło wydawać.

Zderzenie z trendami Branża gier przekonuje, że sukces Baldur’s Gate 3 jest przede wszystkim zaskoczeniem, ale miała ona ogromne podstawy do odniesienia sukcesu. Przede wszystkim jest to projekt korzystający z popularnej marki gry RPG. To samo w sobie stanowiło dla niego dużą, wbudowaną publiczność. Gra otrzymała również wsparcie ze strony studia Larian Studios, które zbudowało sobie niesamowicie solidną reputację wśród fanów po świetnej grze Divinity: Original Sin 2 z 2017 roku. Od momentu uruchomienia wersji 1.0, gra miała już swoje miejsce na rynku dzięki udanemu wczesnemu dostępowi do gry w 2020 roku, który pozwolił Larian Studios na słuchanie opinii fanów i zbudowanie silnego przekazu marketingowego. Wszystkie te okoliczności sprawiają, że Baldur’s Gate 3 to bardziej zmienna gra niż konstanta w świecie sukcesów gier. Pomimo tego obecna popularność cRPG jest przytłaczająca, biorąc pod uwagę to, jak bardzo przeciwstawia się ona dzisiejszym trendom w branży. Chociaż obsługuje tryb współpracy wieloosobowej, jest to głównie gra dla pojedynczego gracza. Samo to jest niezgodne z obecnym obsesją branży na punkcie trybów multiplayer. Na przykład PlayStation zaczyna realizować twardszy skręt w kierunku gier wieloosobowych. Podczas ostatniego strumienia PlayStation Showcase większość gier pierwszoosobowych była skoncentrowane na trybie wieloosobowym. Jesienny tytuł Marvel’s Spider-Man 2 może być ostatnim przedstawicielem wymierającego gatunku, gdyż firma stawia na takie tytuły jak Marathon i Fairgame$. Haven Studios Te projekty to część agresywnego przesunięcia w dzikim świecie gier „usługowych”, który jest kolejnym aspektem, który Baldur’s Gate 3 całkowicie omija. Zamiast oferować graczom świat, który ewoluuje i zachęca ich do dłuższej gry, Larian Studios stworzyło pełnoprawną grę RPG o długości 100 godzin. To przykład przeciwstawny do gry na PC Blizzarda – Diablo 4, która starała się utrzymać swoją początkową bazę graczy poprzez cykliczne uaktualnienia i kontrowersyjne aktualizacje balansu. Dodatkowo, Baldur’s Gate 3 nie wprowadza żadnych dodatkowych możliwości monetarnych. Nie ma miesięcznej „przepustki bojowej” ani też sejfu przedmiotów kosmetycznych, które można kupić za prawdziwe pieniądze. Gracze otrzymują to, za co zapłacili i nieco więcej, co staje się coraz rzadsze w branży. Właśnie w tym tygodniu CEO Take-Two, Strauss Zelnick, poinformował inwestorów, że firma stara się zmonetyzować 100% swojej publiczności mobilnej, czy to dzięki mikrotransakcjom, czy reklamom. Chociaż słowa Zelnicka dotyczą rynku mobilnego, takie podejście można znaleźć w pełnopłatnych grach konsolowych Take Two, takich jak Lego 2K Drive i WWE 2K23. Nawet struktura Baldur’s Gate 3 jest niezgodna z obecnymi trendami. Choć ma kilka epickich scenek przerywnikowych, nie jest to typowa cinematiczna gra akcji z widokiem z perspektywy trzeciej osoby, której poszukują niektóre studia od czasu wydania The Last of Us. To gra RPG z widokiem z góry, która skupia się przede wszystkim na zarządzaniu menu, a nie na „totalnej immersji”. Na dodatek jest to gra turowa – gatunek, od którego odchodzą nawet nowatorskie studia RPG. W tym roku Final Fantasy XVI całkowicie poświęciło się akcji w czasie rzeczywistym, aby przyciągnąć zachodnich graczy. Producent Naoki Yoshida wyjaśnił zmianę kierunku podczas wydarzenia prasowego, w którym uczestniczył Digital Trends. „Stworzenie Final Fantasy to przedsięwzięcie, które może kosztować ponad 100 milionów dolarów tylko na stworzenie jednej gry” – powiedział Yoshida. „Aby odzyskać koszty, musisz mieć jak najwięcej graczy. Podczas gdy wielu starszych fanów jest przyzwyczajonych do stylu wcześniejszych odsłon Final Fantasy, wielu młodych graczy dorastało grając w strzelanki z pierwszej osoby. Gry takie jak Grand Theft Auto, w których naciskasz przycisk, a coś od razu się dzieje … Aby przyciągnąć tę grupę i wprowadzić ją do serii, zdecydowaliśmy się podążać tą drogą. Akcja była jedynym statywem.” Mimo tego, że próba pogoni za szerszą grupą graczy poprzez porzucenie staromodnego stylu rozgrywki nie przyniosła oczekiwanych wyników w przypadku Final Fantasy XVI. Po ostatnim sprawozdaniu finansowym, które wykazało 79% spadek zysków firmy, prezes Square Enix, Takashi Kiryu, zauważył, że gra wciąż nie osiąga oczekiwanych wyników, winiąc za to „wolne przyswajanie” PS5. Baldur’s Gate 3 i Final Fantasy XVI to oczywiście nieporównywalne ze sobą, ale komentarze Yoshidy stają się fałszywe, gdy zestawimy sukcesy obu gier obok siebie. Trudno jest twierdzić, że nie ma wystarczającego zainteresowania grą turową, które mogłoby usprawiedliwić duże budżety AAA, skoro Baldur’s Gate 3 obecnie bije rekordy popularności. Co to wszystko oznacza? Istnieje pewien idealistyczny sposób interpretacji tego, co się dzieje, który może pocieszyć graczy. Po latach ryzykownych prób związanych z grami usługowymi, skokami na kasę z gier typu battle royale, wprowadzaniem przepustek bojowych i opowiadaniem hollywoodzkich historii, niezaprzeczalnie jest coś kathartycznego w sukcesie Baldur’s Gate 3 (nawet

Źródło : www.bing.com