Aktualności
Nowe badania mogą potwierdzić dawne podejrzenia graczy, że handel wirtualnymi przedmiotami w serii Counter-Strike, między innymi, jest fasadą dla prania brudnych pieniędzy.
Rynek wirtualnych przedmiotów w grach wideo rzekomo może być wykorzystywany do prania pieniędzy. Taki wniosek wysnuli badacze Dan Cooke i Angus Marshall w artykule o znaczącym tytule “Pieniądze prane przez gry wideo: Plac zabaw przestępców.” Tekst został opublikowany w cyfrowej edycji naukowego czasopisma Forensic Science International (czytane przez GamesIndustry.biz).
Badania wymian przedmiotów w CSGO
Badacze zanalizowali dane dotyczące wymian na Steam Community Market, głównie handlu przedmiotami w Counter-Strike: Global Offensive przez okres pięciu dni w sierpniu 2020 roku. Celem było ustalenie, czy metody wykrywania potencjalnego prania pieniędzy mogą być zastosowane do identyfikowania podejrzanych transakcji na rynku cyfrowych gier wideo.
Badacze uwzględnili czynniki związane z “częstotliwością” wymian, wliczając ich liczbę ogólną oraz powtarzające się transakcje (czyli te, w których te same “dobra” były wymieniane na taką samą kwotę).
Najwięksi handlowcy w CSGO
Najczęściej wymieniany przedmiot (niezidentyfikowany przez badaczy) był wymieniany ponad 71 000 razy w tym okresie. Te transakcje stanowiły 14,1% wszystkich wirtualnych wymian w CS:GO przez te 5 dni. Niemniej jednak, autorzy nie uznali tego za podejrzaną działalność. Prawie 3/4 wszystkich transakcji dotyczyło 10 najpopularniejszych przedmiotów. Przypuszczamy, że chodzi o klucze do skrzynek, które w zasadzie pełnią funkcję standardowej waluty w Counter-Strike.
Najaktywniejsi handlowcy wirtualnymi przedmiotami przyciągnęli większą uwagę. Dziesięciu najlepszych sprzedawców (0,002%) odpowiadało za 4,5% wymian w tym okresie. Najbardziej aktywni z nich przeprowadzili ponad 6 000 takich transakcji, co stanowi 1,3% wszystkich sprzedaży przedmiotów w CSGO w badanym okresie. Podobna tendencja zauważona została wśród kupujących.
Autorzy zauważają, że prawdopodobnie miała miejsce automatyzacja handlu (czytaj: użycie botów). Potwierdza to liczba “powielonych” transakcji: przedmioty sprzedane za tę samą kwotę temu samemu nabywcy. Ponadto, badacze zauważyli, że niektórzy z bardziej aktywnych handlowców często angażowali się w tego typu transakcje.
Na podstawie tych i innych danych, badacze twierdzą, że bardziej podejrzani aktywni użytkownicy manipulują rynkiem albo ma miejsce “jakieś inne działanie” – chociaż niekoniecznie musi to być związane z praniem pieniędzy. W przyszłości autorzy sugerują analizę wartości obiektów.
Pieniądze prane czy spisek handlowy?
Na podstawie tych danych badacze twierdzą, że bardziej podejrzani aktywni użytkownicy manipulują rynkiem albo ma miejsce “jakieś inne działanie” – chociaż niekoniecznie musi to być związane z praniem pieniędzy. W przyszłości autorzy sugerują analizę wartości obiektów.
Mimo że nie potwierdza to jeszcze faktycznego prania pieniędzy przez Steam, takie zarzuty wobec platformy pojawiały się od dłuższego czasu. Nawet pomijając “bananowe” tytuły, użytkownicy zauważyli dziwne transakcje: przedmioty, które były warte kilka centów lub maksymalnie kilkadziesiąt dolarów, nagle znalazły kupca płacącego kilkaset dolarów za nie.
Taka procedura zauważyć można nawet w CS 2. Czy to tylko działalność oszustów, masowy handel botami, czy brudne pieniądze? Może ktoś bardziej zaangażuje się w ten temat w najbliższej przyszłości.
Źródło : www.bing.com