Obrońcy Al Mazrah pojawiają się we właściwym czasie, gdy fani Warzone są gotowi do dalszego działania

Zastąpienie Al Mazrah przez Urzykstan: oczekiwania zawodników

Cykl się powtarza: pojawia się nowa mapa Warzone, a gracze zostają z gwiazdami w oczach na myśl o tym, co było wcześniej. Cóż, wydaje się, że ten dzień w końcu nadszedł dla najbardziej znienawidzonej mapy w trybie Battle Royale, Al Mazrah. Nie musisz rozmawiać z wieloma graczami Warzone, aby usłyszeć, co ich zdaniem jest nie tak z Al Mazrah. Mapa Warzone od początku spotkała się z krytyką w 2022 roku i nigdy nie udało jej się osiągnąć takiego samego poziomu uwielbienia jak Verdansk czy nawet Caldera. Jednak przynajmniej część społeczności obdarza ją miłością, gdy ją opuszcza. Jeden z fanów CoD zaczął dziś świętować Al Mazrah na Reddicie i posunął się nawet do stwierdzenia, że ​​to „świetna karta w złej grze”. Jak można się było spodziewać, spotkało się to z wieloma przeciwnymi opiniami, ale obok nich pojawiło się wielu graczy, którzy przez miesiące przywiązali się do jednej mapy i nie byli na nią gotowi. Odpuść sobie. Krytycy odrzucili Al Mazrah ze względu na otwarte przestrzenie, ale inni gracze twierdzą, że podobało im się to wyzwanie. Te otwarte przestrzenie są największym problemem graczy z mapą, ale niektórzy uważają, że po kilku drobnych poprawkach mogłaby stać się znacznie lepsza. Jeden z graczy Warzone zasugerował zmniejszenie mapy o 30%, co rozwiązałoby niektóre problemy ze skalowaniem. Pomimo swoich wad Al Mazrah może dziś wieczorem odejść, wiedząc, że była kochana, przynajmniej przez niektórych. Call of Duty: Modern Warfare 3 już jest i już wkrótce Al Mazrah zostanie zastąpiona (czy cię to cieszy, czy nie), tym razem zupełnie inną mapą: Urzikstan. Z większą liczbą budynków i mniejszą przestrzenią, powinna to być mapa Warzone, na którą czekali gracze, ale okaże się, czy będzie to zwycięstwo, na które liczą fani, czy też po przybyciu na miejsce czeka ten sam atak co „Al” Mazrah cierpiał. Urzikstan wystartuje w Warzone na początku grudnia.

Źródło: www.bing.com