Dr Disrespect twierdzi, że „skończył” z Warzone do czasu aktualizacji CoD Vanguard


Wygląda na to, że dr Disrespect w końcu osiągnął swój punkt krytyczny Warzone, a YouTuber przyznał, że „naprawdę rozważa zatrzymanie” wszystkiego, co ma związek z Battle Royale Call of Duty – w strumieniu lub poza nim – dopóki Activision nie wyda nowej mapy Tropics Vanguard.

Historia Dr Disrespect z Warzone jest usiana tyradami i raveami.

Odkąd Battle Royale zostało wydane w połowie 2019 roku, YouTuber sugerował sposoby na ulepszenie tytułu, rozrzucał wiadra pieczeni i rantów, a nawet kilkakrotnie wychodził z gry.

Problemy Doca z grą sterowaną przez Activision sprowadzają się do dwóch rzeczy: jego „słabej prędkości” i niepowstrzymanej fali oszustów Warzone, którzy roją się w Battle Royale. Te problemy wysłały Dr Disrespect do Apex Legends, Overwatch i Valorant na przejazdy w przeszłości.

Tym razem jednak wygląda na to, że dwukrotny przypadek może zawiesić kije CoD na dobre, a nowa mapa Vanguard może go przywrócić.

YouTube: DrDisrespect

Dwukrotne dźwięki wypaliły się z Warzone w dużym stopniu przed wydaniem Vanguard.

Dr Disrespect miał już wiele tyrad w Warzone. W rzeczywistości prawdopodobnie jest bliski trafienia potrójnej cyfry. Jednak wszyscy oni przybyli z jego charakterystycznymi, ponadprzeciętnymi tyradami. Tym razem jednak podczas transmisji z 20 września, YouTuber po prostu wydawał się wypalony.

– To wszystko dla mnie, człowieku – westchnął.

„Zabierz mnie z tej pieprzonej gry. O cholera, co za uczta z drzemką. Dosłownie zasypiam… już nie wiem, czy dam radę. Naprawdę czuję, że całkowicie się zatrzymam, dopóki nie pojawi się nowa mapa. Nie mam już niczego z tej mapy, strzelaniny, strzelaniny. Teraz wszystko jest dla mnie takie samo.

„Po prostu nie mam pasji, nie interesuje mnie granie w grę zaprojektowaną dla 11-latków” – kontynuował dwukrotny. „Albo 11-latkowie, albo 85-letni mężczyźni. W tym momencie gra zmieniła się w żart, a ja po prostu nie jestem w tym.

„Warzone jest po prostu… Naprawdę myślę, że nigdy nie było tak źle grać. Nie mam już zainteresowania, entuzjazmu. Zrobiłem to, widziałem to wszystko, doświadczyłem tego w grze.”

Powiązany segment zaczyna się o 5:36:04 w poniższym filmie.

Jedyną rzeczą, którą dr Disrespect przyznaje, że może zwabić go z powrotem do Warzone, by ponownie grindować, byłoby wydanie nowej mapy Call of Duty Vanguard.

YouTuber już pochwalił za wczesne przecieki z następnego pola bitwy battle royale, sugerując nadchodzące pole bitwy na Pacyfiku „czuje się jak mapa PUBG”. Doc wskazał na podobieństwa z mapą Sanhok z poprzednika, wydany w 2018 rokui przyznał, że chce spróbować.

„Tak, proszę, wynośmy się z mapy Verdansk”.

Dokument wcześniej opuść Warzone 24 lipca, twierdząc, że był „znudzony” Battle Royale i teraz „zupełnie nie był zainteresowany grą [Warzone] nie więcej.”





Source : https://www.dexerto.com/call-of-duty/dr-disrespect-hits-his-warzone-breaking-point-1657836/